Autor:
upupa-epopsTytuł: Przysługi
Fandom: The Vampire Diaries
Spoilery: poważne do 2x05
Ilość słów: 591
A/N: Stefan/Elena, Damon/Elena, nie wiem, czy można to nazwać trójkątem. Jeden z bardziej chorych fików, jakie zdarzyło mi się popełnić. Mam wielką nadzieję, że czterej czołgiści dzielili między sobą jedną narzeczoną w bardziej... meteforyczny sposób.
(
Read more... )
Comments 12
Stanowczo.
No, a teraz konstruktywnie: Damon <3333
A poza tym bardzo mi się podoba. Jest klimacik taki jak lubię, jest Damon, Stefanka przecierpię. Trochę to wszystko dziwne, ale od razu chore? Eee tam, czytałam już chorsze fiki (patrz: Aspen XD).
Reply
Heh, dzięki XD
A teraz do tekstu, bo właśnie obejrzałam piąty odcinek: <3333 W końcu ktoś napisałm dokładnie to, co chciałam poczytać. (Taak, może to dlatego, że to trochę chore, ale ja też pisałam takie rzeczy...) Damon jest tu absolutnie sobą. Podoba mi się ten podział na trzy części, który daje takie wrażenie lekkiej mozaikowości (jest takie słowo?) tekstu.
Damon stanowczo zbyt dużo wie o przysługach.
<33333333 ooch, tak. XD
Reply
Cieszę się, że trafiłam w Twoje mroczne pożądania ;).
Reply
Dzięki za wskazanie literówki.
Reply
Ale czytałam to już teraz 5 razy, bo nie potrafię sobie odmówić ;D Bardzo trafiłaś tym klimatem w "chorość", jaką ja lubię, jakieś takie szare strefy pomiędzy ludźmi, w dużej mierze takie, o których nie potrafią mówić. Dlatego totalnie fangirluję za motyw z wisiorkiem, z oparzeniami, z głuchym, niemym i ślepym Stefanem. Jestem naprawdę ciekawa, gdzie z tym pójdą w serialu...
Reply
Wątpię, żeby w serialu poszli w wampiryczny pseudo-trójkąt z elementami masochizmu, ale NAPRAWDĘ chciałabym zobaczyć na ekranie tego oparzonego Damona... A nuż się uda? Nie byłoby to dużo bardziej chore, niż Damon/Katherine/Stefan, prawda?
Uderzyło mnie w sumie, że jeszcze rok temu prawdopodobnie w ogóle nie potrafiłabym napisać takich "szarych stref".
Reply
Reply
widzę Twoje zainteresowanie Eleną - tym, ze ona bierze odpowiedzialność za Stefana. I w sumie masz rację. To jest ciekawy motyw tego serialu. Niby on jest taki rycerski i chce ją chronić, ale jest tez jak dziecko, które nie bierze za siebie odpowiedzialności. Potrzebuje opiekunki.
Damon niby jest niestabilny, ale to raczej jego tak postrzegają i obchodzą się, jak ze śmierdzącym jajem. On jest świadomy swoich problemów i nie robi z tego dramy. Wie jakie będą konsekwencje, ale tak, jak napisałaś w innym fiku, nie znaczy, że przekłada świadomość konsekwencji na decyzję, jaka podejmuje. Potem co najwyżej musi się z konsekwencjami zmierzyć, co robi, w przeciwieństwie do Stefana. Bardzo dobrze pokazuje to jego bierność w Twoim fiku.
Damona, który jest mistrzem poddawania się pokusom,
Damon czytał Wilde'a
Reply
Reply
Może sobie na to pozwolić, bo w tym pokoju to nie ona ustala reguły gry i nie musi brać za nikogo odpowiedzialności.
Wow. To zdanie o__O
Reply
Teraz napisałabym to pewnie zupełnie inaczej, ale wtedy odcinek zjadł mi mózg i naprawdę miałam obsesję na punkcie tego Stefana pijącego krew Eleny, WRONG WRONG WRONG. Cieszę się, że do Ciebie przemówiło :).
Reply
Leave a comment