9x01

Oct 04, 2010 15:28

tytuł: Kara (boska)
autorka: kpt_darling (można prosić o tag?) 
fandom: Doctor Who
spoilery: malutki do finału 3 sezonu
ostrzeżenia: crack? jakby się uprzeć to Doktor/Master
ilość słów: 175
uwagi: pierwszy fik tutaj. stresuję się. mam nadzieję, że mnie nie zjecie. może jednak nie powinnam pisać. boooję się! *chowa się*
podziękowania dla Rei za rzucenie okiem :*


- Boże! Zlituj się! - Mistrz wzniósł błagalne spojrzenie ku palącemu słońcu. Nie kierował tych słów do jakiegoś konkretnego boga, był skłonny przyjąć pomoc od pierwszego lepszego, który przypadkiem by go wysłuchał. Owy bóg mógłby nawet być różowy i włochaty, obojętne. Wszystko byłoby lepsze od tej męczarni.
Powinien był umrzeć, wtedy, gdy ta ziemska szmata umieściła kulę w jego ciele. Chciał umrzeć, przynajmniej mógłby narodzić się wtedy na nowo. Ale nie... Doktor, ten przeklęty Doktor go uratował. Do tej pory nie miał pojęcia jak. Nie zregenerował się, a na jego piersi widniała niezagojona jeszcze blizna. Bolała jak diabli.
Mistrz spojrzał na Doktora, stojącego do niego tyłem. Dzieliło ich kilkanaście metrów. Mógłby teraz podejść i zadać mu cios. Zakończyć swoje katusze w tym więzieniu. Zacisnął zęby i zrobił parę kroków w przód. Był całkiem blisko. Gdyby teraz mógł uderzyć...

Doktor odwrócił się gwałtownie z szerokim uśmiechem na twarzy. W rękach trzymał... wielkiego, pluszowego smoka. Wcisnął go zdumionemu Mistrzowi do rąk i chwycił go za ramię.

- Chodźmy teraz na Diabelski Młyn!

Cholera.
Jeszcze się zemści.
Naprawdę nienawidził wesołych miasteczek.

autor: kpt_darling, fikaton 9: dzień pierwszy, fikaton 9, fandom: doctor who

Previous post Next post
Up