Fikaton2, dzień szósty

Mar 07, 2007 23:25

Wierzcie lub nie, nie chciałam pisać o Hendricksonie. Nie wyszło XD
novin_ha chciała Veronica/Duncan, ale odmówiłam. Chyba złamałam jej tym serce, ale co tam.
Aha, nie ma żadnych szaleństw z formą tym razem:P

Tytuł: Prawda
Autor: kubis
Fandom: Supernatural
Ilość słów: 665
Spoilery: do 2x12 "Nightshifter" włącznie.

Prawda )

fikaton 2: dzień szósty, fikaton 2, fandom: supernatural, autor: kubis

Leave a comment

Comments 7

nashirah March 7 2007, 23:07:20 UTC
Początek bardzo bardzo ♥

No i YAAAAY dla Hendricksona!
Świetne zdania:
Nie widzisz nic wokół, a jeśli zrobisz krok, masz dwie opcje: albo będziesz w tej samej sytuacji, co przed chwilą, albo po kostki w gównie.
I:
- A na mnie mówią Fox Mulder... - mruknął pod nosem. (borze, zaczęłam dzisiaj ściągać pierwszy sezon X Files, srsly!)

Końcówki ni czorta nie rozumiem, ale chyba dlatego że jeszcze nie odespałam dobrze. ;)))

Reply


oteap March 7 2007, 23:50:17 UTC
oł je je... i oto kolejny agent, który dowiedział się, że prawda jest gdzieś tam... XD
ja dałabym wieeeele, żeby tylko móc zobaczyć Hendricksona, Mahone z Guru Mulderem na czele, odkrywających jeszcze jedną konspirę (ok, fox? to już się robi nudne, stary...)
tak wogle, to mój pierwszy fik z tym panem, jaki zaliczyłam i jestem z tego powodu cała szczęśliwa :D

Reply

pellamerethiel March 7 2007, 23:55:53 UTC
Hendrickson+Mahone+Mulder? Dałabym się za coś takiego posiekać na drobne kawałeczki.
Inna sprawa, że panowie posiekaliby się już w pierwszym kwadransie. Tj. Mahone i Hendrickson na pewno. Mulder stwierdziłby, że są genetycznie nieprzystosowani, by z nim współpracować (czyt. nie są Scully), więc idzie sam badać sprawę.
Przedawkowałam, co? XD

Reply


pellamerethiel March 7 2007, 23:54:22 UTC
Kurczę, Kubiś, ten tekst jest naprawdę świetny, nie wiem, czy nie mój ulubiony z Twoich fikatonowych tekstów. :] Bo Hendrickson, bo jest taki klimatyczny, bo ma dużo, dużo fajnych dialogów, pomysłów i spostrzeżeń.
Zdecydowanie najbardziej podobał mi się ten początek, o papierach zajmujących znaczącą część gabinetu i sypialni, patologiach, morderstwach i profanacjach grobów, tekst o Archiwum X, seriously! &hearts* No i niemal cudotwórca, a potem tekst o Mulderze... XDDD
No i dalsze teksty, o tym, że zbyt wielu ludzi wierzyło, że bracia są czymś więcej niż bandą psycholi. Khem. Tak jakby. XD
Zabij mnie, ale nie mogę sobie przypomnieć skąd znam nazwisko Sullivan... A powinnam je znać, prawda? X_X
No i końcówka jest priceless. :]

Nie do wiary! Uwierz w UFO! Bliźniaczka, która nie ma bliźniaczki, seriously. XDDD

Większość dokumentów, do których jego zespół się dokopał, wyglądała jakby pisał je scenarzysta Archiwum X czy innego telewizyjnego chłamu.
Awwww!!!

Wiedział, że prędzej czy później wykona ten cholerny telefon, bo jeśli ( ... )

Reply

kubis March 8 2007, 07:21:29 UTC
Nazwisko Sullivan jest przypadkowe, to całkiem wymyślona postać;) A Benjamin Franklin, owszem, dobrze kojarzysz, ale w sumie i tak jest tu po prostu jakimś niewinnym-wsadzonym-do-więzienia, nieważne, czy się go kojarzy, czy nie.

Dzięki za taki pozytywny komentarz :)) Bliźniaczka = priceless. ♥

Reply

pellamerethiel March 8 2007, 12:34:43 UTC
Dzizas, dopiero teraz ta bliźniaczka skojarzyła mi się z nami, hihihi!♥
XD

Reply


apsik March 8 2007, 11:03:43 UTC
Ojej. Ojej.

No to mnie masz. Niesamowicie fajnie się to czytało :) I Benjamin Franklin, iiii! *loves*

Reply


Leave a comment

Up