wfmż, życzenie 46, Nie, naprawdę

Sep 19, 2010 15:21

Autor: mlekopijca
Tytuł: Nie, naprawdę
Fandom: Misfits
Życzenie: 46. Nathan. Pogrzebany żywcem. Znowu. (Kelly/Nathan albo Barry Simon/Nathan mile widziane :D)Słów: 2561 ( Read more... )

autor: skye, fandom: misfits, wfmż

Leave a comment

oteap September 21 2010, 21:39:17 UTC
\o/ <--- to ja, kiedy znalazłam tę cudność na fliście.
gwiazdki w oczach, banan na twarzy i wielkie fak je!, kiedy:
a) dotarło do mnie, że tak, to życzenie naprawdę zostało przygarnięte
b) udało mi sie wreszcie fika przeczytać

Nathana kocham i nie trawię jednocześnie. i tego serialowego i tego twojego. jego odzywki, genialne przemyślenia, zachowanie i cała reszta chaosu, z jakiego się szczyl składa. doskonale udało ci się nad nim zapanować, gratuluję.

Kelly, moja ulubienica!
też chcę tak nie umieć pisać (czy to o niej, czy o jakiejkolwiek innej postaci) :D
biedna, dzielna dziewczyna, tak wogle. zazdroszczę cierpliwości i opanowania.

te wszystkie drobiażdżki, cmentarze, grabarze i inni (Doctora Who nie oglądam, ale chciałabym wiedzieć, w którym miejscu pojawiło się coś z nim związane, tak z ciekawości :D). genialne opisy. genialne złote myśli. wszystko (jest późno, mam za sobą tylko kilka godzin snu, musisz mi wybaczyć xD). czytałam, rechotałam, kilka razy porządnie zafejspalmowałam. jestem zachwycona. dziękuję!

jedno małe ale, za mało Simona. chcę więcej mojego ulubionego zboka! ;_;

Najgenialniejsze pomysły przychodzą, jak wiadomo, na kiblu. Gówno, rzecz przyziemna, ale umysł szybuje. Ze spodniami opuszczonymi do kolan, Nathan doszedł do wniosku, że osoba uznana za martwą ma przed sobą ocean możliwości.
to jest piękne! czyta poezja. plus, sama prawda.

Nathan, odziany w getry Kelly, stał na skraju barierki i powiewał peleryną z gumki do włosów i kocyka.

- A chuj z tym - powiedział.
ok, sama nie wiem czy ten obrazek bardziej mnie rozśmieszył, czy przeraził...

Walenie konia w trumnie też ma w sobie coś epickiego. Niewielu miało okazję to zrobić. Nathan czuje się pionierem.
brak mi słów, kocham ciebie i twój mózg xD

a teraz godzina szczerości:
dzięki temu fikowi zdałam sobie sprawę, jak bardzo lubię czytać bluzgi w ojczystym języku. żaden asshole czy inny motherfucker nie robi mi tak dobrze, jak nasze swojskie chuje, zboki i pojebańcy <3

podsumowując:
:DDDD

i jeszcze coś, prawie jak p.s.

W damskich łazienkach zawsze jest zbyt dużo podpasek. I kosmetyków. Nathan wypróbował tak połowę, póki nie wsadził sobie maskary do oka.

i

Zapamiętać. Propozycja „nie stać mnie, ale mogę ci obciągnąć?” nie działa na ludzi, który mogli, ale już nie zrobią ci nowych dokumentów na zupełnie nową, błyszczącą tożsamość.

widziałaś Red Riding, czy po prostu jesteś aż tak bardzo magiczna?

Reply

mlekopijca September 21 2010, 21:46:24 UTC
Wybacz, Simon mnie tak creepuje, że nie mogę go pisać. No nie mogę i już.

Doctora Who oglądają w telewizji, był sobie odcinek z kosmiczną świnią, co prawda Jack Harkness pojawia się w późniejszych, ale nie dałam im oglądać ani żadnego z nim, ani Torchwood.

Co do PS, jestem najwyraźniej taka magiczna XD

Dobrze, że lubisz czytać bluzgi w ojczystym języku. Uwielbiam pisać bluzgi w ojczystym języku.

Chwila szczerości? Fragment o siedzeniu na kiblu wymyśliłam siedząc na kiblu.

Rozdziewiczyłam misfits na multifandomie! \o/

Dziękuję!

Tego, kończę ci betę właśnie XD

Reply

oteap September 21 2010, 22:09:37 UTC
Rozdziewiczyłam misfits na multifandomie! \o/
i widzę, że udało ci się też kogoś pchnąć w ich stronę. cieszy mnie to bardzo (i daje nadzieję na kolejne fiki) :D

jeszcze raz dziękuję, rzecz odbiorę z samego rana, buzi i dobranoc!

Reply


Leave a comment

Up