Autor:
upupa-epopsTytuł: Prawda
Fandom: Buffyverse
Spoilery: Buffy 6x09
Ilość słów: 239
A/N: Tak tylko aby nie wypaść. Spuśćmy na to zasłonę milczenia, dobrze? :(
Prawda
To zabawne, ale zazwyczaj największymi kłamcami są dobrzy ludzie. Taki mają sposób na poradzenie sobie ze złem tego świata, uproszczenia i zaprzeczenia są im niezbędne do funkcjonowania. Jeśli o czymś nie mówię, to tego nie ma. Potwory łatwo rozpoznać, wszystkie mają rogi, ostre zęby i czarne płaszcze.
***
Uderzenie było silne, tak silne, że Spike zachwiał się na nogach, zaszumiało mu w uszach i już, już czuł wysuwające się zęby. Drugi cios rozregulował mu błędnik aż do mdłości. Trzeci dał takiego kopa adrenalinowego, że sufit, ściana i podłoga niemal pozamieniały się miejscami. Przy czwartym zaczął się taniec.
Spike od wielu miesięcy marzył o sprowokowaniu Buffy do takiego szału. Kiedy osiągnął to, co chciał, poddał się falom krwi uderzającym do głowy. Wiedział, że płynnie przeszli od walki do seksu, ale miał problem z dokładnym wskazaniem kiedy. Za to bardzo dobrze pamiętał, jak w pewnym momencie, zafascynowany widokiem Buffy tak wściekłej, że aż prawdziwej, wpił niewampirze zęby w jej szyję, a ona z całej siły ugryzła go w ucho.
Rano obudzili się wśród wszechobecnych okruchów tynku, rozbitych cegieł, zerwanych podłóg i potłuczonych gzymsów. Fakty były niezbite, równie nagie, jak leżący bezwstydnie na posadzce Spike. Wszystko to stało w jaskrawej sprzeczności z niektórymi istotnymi ideałami, więc Buffy uciekła. Oczywiście nikt ani przez moment nie wierzył, że nigdy nie wróci.
***
To zabawne, ale zazwyczaj największymi kłamcami są dobrzy ludzie. Źli rzadko kiedy muszą kłamać. Powiedzenie prawdy w odpowiednim momencie najczęściej załatwia sprawę.