7x03

[mlekopijca]

Autor: mlekopijca
Fandom: Torchwood
Tytuł: Czwartki
Ilość słów: 789
Spojlery: grubo-post-CoE
Inne: Ludzie, kryzys boli ;_____;
A mogłam napisać Jack Harkness/Konstanty Ildefons Gałczyński PWP, miałam nawet pierwsze zdanie.

idrilka jak zawsze wielkie dzięki.

Fik ma miejsce w tym samym verse co Przyczyna i skutek (czas), Peryhelium i Tempus fugit (aeternitas manet)

Comments

[malenstwo]

Jej. Naprawdę. Naprawdę.
Ty wiesz jak mi sprzedać tekst.
Kurde, to powinno być karalne.
Mie się bardzo.
Gratuluję.

No to sru.

[milusia]

nawet nie wiem, co napisać. taaaaaakie to było :)

[le_mru]

Biedny Jack ZOMG |:(

Bardzo bardzo podobało mi się budowanie settingu, nastroju i napięcia. Bardzo pogodne i nastrojowe, a zarazem nostalgiczne. Świetny pomysł.

[mlekopijca]

Strasznie chciałam napisać o tej piramidzie od jakiegoś czasu, zwłaszcza po CoE. W Doctorze są wskazówki, że Torchwood przetrwało stulecia i było ważne w historii, ale w końcu został tylko pomnik.

[kasiowy]

Ten fik chyba podoba mi się w pewien sposób najmniej ze wszystkich. To jest - w każdym z nich doceniam pomysł, czucie fandomu i postaci, nastrój. Tutaj jest tak samo, po prostu mam wrażenie, że naprawdę pisało Ci się nie najlepiej, trochę rwanie, jakby Ci niektóre rzeczy uciekały - sama nie wiem, jak to określić.

To jest, żeby nie było: i tak mi się podoba. Mam tylko wrażenie, że może mogłabyś bardziej dopieścić formę, coś może jeszcze wygładzić, jakbyś chciała.
Ale i tak jest dobrze. :) "Specjalista od dachów", czwartki, heksagon - <3.

(I ta piramida, serio. Naprawdę, każdy nowy fik zwraca uwagę na coś fajnego, w jakiś sposób - jeśli mogę się tak wyrazić - magicznego ze względu na tajemnicę instytucji, na jej historię, i ja to uwielbiam.)

[mlekopijca]

Widać, no nie? Miałam kryzys, pisało mi się raczej średnio i w efekcie fik dopracowany nie jest. Zazwyczaj bardzo lubię pisać OC-POV, spojrzenie z zewnątrz, a szło jak po gruzie.

Fik o Jacku i Wielkiej Piramidzie, o tym, czym Torchwood jest teraz (muzeum, pozostałością, ważną, ale tylko historią), a czym Torchwood było dla niego, chciałam napisać od dawna. Może kiedyś spróbuję go przerobić. Zobaczę.

[kasiowy]

No, trochę. Wiesz, napisałam to dlatego, że uważam Cię za jednego z dobrych pisarzy (wiadomo, subiektywne kryteria wg moich subiektywnych gustów) i wpisałam sobie na poczet ulubionych autorów, a ja uznaję, że takich można od czasu do czasu trochę postrofować, bo im nijak nie zaszkodzi. ;) Bo ten fik i tak jest dobry, ale faktycznie "to coś" się czuje, jakieś zmęczenie.

Ale z drugiej strony - serio, chciałabym tak pisać nawet w kryzysie. xD Nie masz się w zasadzie czym martwić, ja po prostu czasem lubię pozrzędzić trochę dla Większego Dobra. ;)

A ponieważ wiem, że przerabianie jest trudne i zwykle nie wychodzi - powodzenia. Albo możesz napisać jeszcze jeden fik w temacie, nikt się nie obrazi. ;)

[ringhsilven]

Specialista od dachow.
Rany, te fiki sa swietne *__*. Zrobilam sobie dzis Dzien Skye na TK. I jestem zadowlona z tej decyzji.

Znow zycie, male rytualy, i zycie. I Piramida.
Cudowne ♥