Po pierwsze - to chyba pierwszy napisany po polsku fanfik Torchwood (ja popełniałam jakiś czas temu chyba pierwszego Doctor Who ;)) i strasznie mnie to cieszy. W ogóle kim jesteś, skąd się wzięłaś i jak fajnie, że piszesz takie fandomy!
Po drugie - tak. To ważne, ta więź między Gwen a Rhysem. To takie jej uziemienie, bez którego wszystkie te ładunki elektryczne z pracy kopałyby ją znacznie bardziej.
I tak, ona właśnie tak idealizuje Jacka. Ale kto tego nie robi ;)
I plus za Ianto, który jest miły, grzeczny, przynosi kawę i wymiata niesamowicie.
fak je! pchanie się do fandomów, których jeszcze nikt u nas nie tknął, to moja specjalność! XD *muzyka ze star wars*a przybywam z mrocznej/demonicznej strony - Norther Lights. ale cicho sza, to czasem ludzi odstrasza:P
ja rzadko kiedy lubię kobiety w serialach/filmach/czymkolwiek, ale gwen ma w sobie coś takiego, co mi uniemożliwia jej NIE-lubienie. a gwen&rhys i to, co jest pomiędzy nimi, to już wogle jest mistrzostwo świata i będę się tego czepiała tak często, jak to tylko możliwe!:D (proszę przy mnie nie wspominać o Ianto. bo jak już zacznę o nim mówić, mogę nie skończyć do gwiazdki :P)
*happy dance* kogo, jak kogo, ale tej uroczej brygady nie chciałabym/nie miałabym odwagi spieprzyć w żaden sposób. cieszę się, że się podobało. dzięki^^
torchwood potrzebował osób, które by skrzywdziły go fikami obdarzyły go należytą miłością. i oto jestem!XD dzięki i... yyy... polecam się na przyszłość (jak ten produkt z biedronki XD)! :D
Comments 14
Po drugie - tak. To ważne, ta więź między Gwen a Rhysem. To takie jej uziemienie, bez którego wszystkie te ładunki elektryczne z pracy kopałyby ją znacznie bardziej.
I tak, ona właśnie tak idealizuje Jacka. Ale kto tego nie robi ;)
I plus za Ianto, który jest miły, grzeczny, przynosi kawę i wymiata niesamowicie.
Reply
*muzyka ze star wars*a przybywam z mrocznej/demonicznej strony - Norther Lights. ale cicho sza, to czasem ludzi odstrasza:P
ja rzadko kiedy lubię kobiety w serialach/filmach/czymkolwiek, ale gwen ma w sobie coś takiego, co mi uniemożliwia jej NIE-lubienie. a gwen&rhys i to, co jest pomiędzy nimi, to już wogle jest mistrzostwo świata i będę się tego czepiała tak często, jak to tylko możliwe!:D
(proszę przy mnie nie wspominać o Ianto. bo jak już zacznę o nim mówić, mogę nie skończyć do gwiazdki :P)
Reply
(The comment has been removed)
ps. 'jackowatość' rządzi!XD
Reply
A jednak wyszedł ci świetnie :)
Gwen podsumowująca załogę Torchwood - trafnie, krótko i na temat. Very fajnie się czytało. :)
Reply
kogo, jak kogo, ale tej uroczej brygady nie chciałabym/nie miałabym odwagi spieprzyć w żaden sposób.
cieszę się, że się podobało. dzięki^^
Reply
Reply
dzięki śliczne^^
Reply
Bardzo fajne spojrzenie na Gwen. Emanuje z tego taki naturalny, ciepły zachwyt tą nową stroną życia, którą odkryła Gwen. Naturalne. Mhmmm. :D
Reply
dzięki i... yyy... polecam się na przyszłość (jak ten produkt z biedronki XD)! :D
Reply
Leave a comment