Autor:
girlupnorthWskazówka: opowieść szkatułkowa
Fandom: BtVS/AtS
Postaci: Przede wszystkim Drusilla; epizodycznie Angel, Darla i Spike oraz Roger Wyndam-Pryce; OCs.
Długość: ~1,950 słów
Spoilery: BtVS: całość; AtS: tak do trzeciego sezonu włącznie, plus malutkie drobiazgi z 5x13 i 5x19. (Moim zdaniem po trzecim sezonie można czytać, ale tak na wszelki
(
Read more... )
Drusilla to jedyna z Fanged Four, którą wręcz bałabym się napisać. Uwielbiam tą postać, szalenie mnie intryguje, ale nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki sposób myśli, jak działa, co ją nakręca i sprawia, że idzie naprzód. Jest szalona, jest niebezpieczna, ale to wciąż za mało, coś jeszcze musi sprawiać, że świat Drusilli wciąż się kręci. A Tobie udało się to znakomicie uchwycić. *__*
Chyba jeszcze bardziej niż Magda zgubiłam się w tej całej szktaułkowości, ale wiem, że to ja, nie tekst, więc nic nie szkodzi. ;) Później się cofnęłam, przeczytałam raz jeszcze kilka fragmentów i było zdecydowanie lepiej. :D
Nawet nie wiem, od czego zacząć - cała kompozycja tego tekstu jest taka szalona, taka pokawałkowana i chaotyczna, bardzo pasuje mi to do Dru. Te czarne/czerwone róże, porządki, to, że każde miejsce śpiewa, kieliszek z krwią w restauracji, chłopiec śmierć, wyraz zagubienia i nieśmiałej niepewności, to, że wszyscy myślą, że jest nieszkodliwa, to pozostała Trójka zachęcała ją do złego, ale my wszyscy przecież wiemy, że to nieprawda.
Wenecja *___* Notatki z zajęć, porządki, piwnica, aaaaa, świetne <3333
Każde wspomnienie Darli i Angela/Angelusa wywoływało na mojej twarzy ogromny uśmiech. :P
A teraz będzie duuużo cytatów ;)))
W chłodnym cieniu piwnicy Drusilla pozwala zapłonąć świecom.
Piękne zdanie.
Buc: jak powszechnie blabla to Spike jest motorem działania tej dwójki, Drusilla pozostawiona sobie jest niegroźna.
Wolf: Drusilla jest szalona. „Szalona” =/= „niegroźna”.
Szalenie mi się ten fragment podobał XD
(Na cmentarzu w Mieście Aniołów Angel ukrywa się za posągiem posłańca niebios, obserwując parę całujących się nastolatków.
Czuje się głodny i zmęczony.
Potem piszą dla Rady raporty ze swoich misji, piszą, że jest zupełnie nieszkodliwa.
Drusilla zgadza się na to, dopóki ją to bawi.
Potem ich zabija.
YAYZ! ♥
(W paryskiej kawiarni Darla uśmiecha się kokieteryjnie do mężczyzny siedzącego przy sąsiednim stoliku. Mężczyzna gapi się na nią, zafascynowany, dopóki rozmówczyni - jego narzeczona - nie trzepnie go po ręce. Wychodzą, trzymając się za ręce, podczas gdy Darla sączy koniak.
Tutaj miałam takie: *___* Darla *___*
Panoszące się na kołdrze róże Drusilli w nikłym blasku świec momentami wydają się być czarne.
Śliczne.
Świeczka za synową, skaczącą z wieży, aby uratować świat. Świeczka za córeczkę, zmuszoną do samobójstwa przez potworka w jej brzuchu.
Nie ma, nie będzie świeczki za Drusillę. Jest na to zbyt ostrożna, zbyt mocno trzyma się tego świata.
Tekst o świecach, o Darli z koniakiem i to podobały mi się chyba najbardziej. Te wymienianie koligacji rodzinnych i nieważne, że większość z tych osób się tutaj powtarza... córeczka *__*
Świeeeeeetne. *zielona z zazdrości*
Nie wypada mi mówić, że Cię nienawidzę, więc tylko pięknie dziękuję za dedykację XDDD
Reply
Nie myślałam, że zdążysz go skończyć, i to jeszcze z dedykacją!!!
I'm a Cylon. Ask me how!
Jest szalona, jest niebezpieczna, ale to wciąż za mało, coś jeszcze musi sprawiać, że świat Drusilli wciąż się kręci. A Tobie udało się to znakomicie uchwycić. *__*
Ojej, dziękuję! :) Najtrudniej było mi wpleść w to Drusilli szaleństwo - nie chciałam przegiąć, bo moim zdaniem w tym szaleństwie jest metoda (patrz: Hamlet), więc powinno być jakoś spójne, i z punktu widzenia Drusilli jej rozmyślania powinny mieć sens. Mam nadzieję, że coś mi z tego wyszło ;)
Chyba jeszcze bardziej niż Magda zgubiłam się w tej całej szktaułkowości, ale wiem, że to ja, nie tekst, więc nic nie szkodzi. ;)
Cóż. Pisząc to, kolorowałam sobie w Wordzie kawałki z danych lat na jednakowe kolory, żeby samej się nie zgubić XD Co prawda pisanie zaczęłam od prawie-końca, potem coś z początku, coś ze środka...
Tekst o świecach, o Darli z koniakiem i to podobały mi się chyba najbardziej. Te wymienianie koligacji rodzinnych i nieważne, że większość z tych osób się tutaj powtarza... córeczka *__*
Właśnie od tych świeczek zaczęłam wymyślanie całego tekstu :D Ale opisy dodałam dopiero później.
A przy pisaniu o Darli miałam takie "no, ten moment Pelle mi na pewno skomentuje" XD
Nie wypada mi mówić, że Cię nienawidzę, więc tylko pięknie dziękuję za dedykację XDDD
♥ ♥ ♥ A ja dziękuję za piękny długi komentarz :)
Reply
♥♥♥
Pod tym względem jestem dość przewidywalna ;P
Reply
Leave a comment