Pierwsze koty za płoty.

Jan 29, 2009 21:04

Już po pierwszym egzaminie. Nie był on aż taki trudny jak się wszystkim wydawało. Przynajmniej w mojej grupie. Pierwsza cześć to były pytania a,b,c,d z blue booka czyli naszego podręcznika. Aby odpowiedzieć na nie wszystkie trzeba było wykuć go na blachę, co jest dla mnie awykonalne, jako że nie lubię kuc na pamięć. Tak, więc sobie postrzelałam, kilka znałam, kilka drogą eliminacji zaznaczyłam i wsio. Dwie pozostałe części były takie jak na midtermie i finalu, czyli rozpoznawanie tekstu po fragmencie i odpowiadanie na pytania otwarte. Na zajęciach ledwo udało mi się jeden tekst na 4 rozpoznać a tu o dziwo 7/7. Przy 4 zaczęłam się zastanawiac, czemu o takie łatwe. 5 Pytań otwartych też rozwaliłam i tak oto egzamin z literatury amerykańskiej zakończył się dla mnie.

Jeszcze tylko dwa w przyszłym tygodniu i będę miała ferie i ta cholerna poprawka w marcu

a teraz się domkuję <3

i zostałam mamą!

oto moje pociechy:



Niwatori



Ryouko

moje dzieci ♥♥

tezuka zone tennis club, uni, fandom: pot, exams, ocki

Previous post Next post
Up