rachunekzyskowistrat

Jan 09, 2011 19:01

w 2010 wpadłam w totalny alkoholizm, rzuciłam palenie, zaczęłam palić znowu, nauczyłam się zwijać własne szlugi, schudłam 10 kilo, przytyłam 10 kilo, zostałam weganką...na jakieś dwa tygodnie, uzależniłam się od siłowni, zdałam maturę, dostałam się na studia, wyprowadziłam się, oswoiłam kraków, zostawiłam moje cv w około dwudziestu miejscach, dostałam pierwszą prawdziwą pracę, rzuciłam pracę, pokochałam prowadzenie samochodu, zarysowałam samochód mamy, radykalnie zmieniłam kolor włosów, prawie dałam się zadeptać na coke'u, uzależniłam się od coli zero, poznałam masę ludzi, pracowałam przy festiwalu, uzależniłam się od facebooka, przestałam robić zdjęcia, zatęskniłam do robienia zdjęć, zaczęłam znowu namiętnie czytać książki, obejrzałam milion dobrych filmów i kilka tych nieco gorszych, zakochałam się na zabój, a potem wszystko spieprzyłam, złamałam komuś serce, ktoś złamał serce mi, faszerowałam się witaminami, zaczęłam tęsknic za domem, nauczyłam się piec muffiny i gotować najlepszą zupę na świecie, oszalałam na punkcie true blood, zostałam w klubie aż do zamknięcia, znienawidziłam pociągi, zostałam kobietą biznesu, przegrałam dużo pieniędzy obstawiając mecze piłki nożnej, zostałam mistrzynią gry w kręgle, zerwałam kilka fikcyjnych przyjaźni, nauczyłam się iść na kompromis, wyrobiłam sobie zdanie w kilku ważnych kwestiach, naucyzłam się wielu nowych rzeczy.
cholernie dobry rok. 2011 zapowiada się jeszcze lepiej.
Previous post Next post
Up