under the april skies

Jan 20, 2009 23:24

Brzmiąca nieco złowieszczo nazwa The Jesus & Mary Chain wyraźnie nie chciała dzisiaj zejść z wyświetlacza mojej mp3-ki. Tymczasem muzyka jest rozpaczliwie pogodna, smutno-lekka, rockowo-popowa, gitarowo-wokalna i... nie, nie pszenno-buraczana. Panowie z Glasgow są dosyć lubiani przez rozmarzonych młodych ludzi (przypisuje im się ojcostwo nurty " ( Read more... )

alternative, vil, rock

Leave a comment

Comments 5

swistus January 20 2009, 23:15:37 UTC
A mogłabym poprosić o więcej? Brzmi nieźle, chciałabym zobaczyć jak wygląda reszta.

Reply

dark_vanessa January 20 2009, 23:34:29 UTC
Tak od razu więcej? I dopiero wtedy ewentualnie zdecydujesz, czy Ci się podoba? ;D

To "mojapiosenka" a nie "mojapłyta" (:P), więc jedyne, czym w tej chwili dysponuję to ta druga opcja, czyli Happy When It Rains. Jak mówiłam, dosyć podobna do "April Skies". A reszta albumu jest nieco spokojniejsza.

Wrzucę płytę, jeśli uzbiera się więcej zainteresowanych. Albo jeśli będę się nudziła. Lub jeśli jutro będzie świecić słońce. W każdym razie fajnie, że się uaktywniasz! :)

Reply

swistus January 21 2009, 16:13:10 UTC
Tak, dokładnie ;) Piosenka trafiła w mój klimat, jestem ciekawa reszty. Może kiedy uda mi sie postawić router moje zwierzątko pociągowe będzie ze mną chętniej współpracowało i da się namówić na ściągnięcie więcej.
Zwykle mam tak, że są Piosenki, ale nie Płyty, zapętlam jedną czy dwie pozycje danego wykonawcy i tyle. Wyjątków póki co jest niewiele, nieśmiertelny Sting i, ostatnio, Oh Laura, kapela, która zachwyciła mnie na tyle, żeby zapętlić na dłużej całą płytę.

Bo ja czytam wiernie i namiętnie, tylko zwykle nie mam nic ciekawego do powiedzenia ;)

Reply


lunaatique January 21 2009, 11:56:20 UTC
no, widzę że jednak jakoś dostałam to "Happy..." :P (i to podoba mi się bardziej - czasami moja kategoryczna intuicyjność zadziwia nawet mnie ;))

hm, kojarzą mi się z jakimś 80sowym zespołem, ale się nie potrafię teraz skonkretyzować. muzycznie mi się podoba, ale nie jestem przekonana co do wokalu (może ciut za mało charakterystyczny jak na mój gust?)

[parę minut później: te utwory są rzeczywiście cholernie podobne! i już nie wiem. w każdym razie, preferencje co do tytułu - bez zmian ;) ]

Reply


rysiaczek January 21 2009, 14:25:25 UTC
chyba za mocne trochę jak dla mnie, ale znając życie nie ten nastrój raczej. zostawię i kiedyś pewnie ze zdziwieniem odkryję:)

Reply


Leave a comment

Up