Herbert i ja #9

Dec 28, 2007 22:53

Coś nawaliłam z systematycznym wklejaniem...

W szafie

Zawsze podejrzewałem, że to miasto jest fal­syfikatem. Ale dopiero w zamglone południe wczesnej wiosny, kiedy powietrze pachnie kroch­malem, odkryłem, na czym polega oszustwo.
Mieszkamy we wnętrzu szafy, na samym dnie zapomnienia, wśród połamanych lasek i zatrza­śniętych pudełek. Sześć brązowych ścian, no­gawki chmur nad głową i to, co do niedawna uważaliśmy za katedrę - a jest smukłą butelką zwietrzałych perfum.
O, biedne noce, kiedy modlimy się do prze­latującej komety mola.

"Hermes, pies i gwiazda"
(1957)

herbert

Previous post Next post
Up