I tak nic się nie dzieje na moim LJu.

Aug 04, 2012 17:17

Name a fandom and I will tell you ( Read more... )

meme

Leave a comment

mlekopijca August 4 2012, 16:15:43 UTC
Byłam pewna, że zapytasz o Torchwood

1. The first character I first fell in love with: Trudno powiedzieć Nie przypominam sobie kochania kogoś zbyt szczególnie, gdy zaczynałam Doctora. Mogę powiedzieć, że w 5 sezonie był to Rory. W Donnie zakochałam się dopiero w 4 sezonie, nie w specialu. Z biegiem czasu pokochałam Dziewiątego. Ale na początku nie było chyba nikogo, kto złapałby mnie tak naprawdę. O, przepraszam. Epizodyczna Pani Drzewo z odcinka o końcu Ziemi. I miałam soft spot dla Jackie.
2. The character I never expected to love as much as I do now: Rory Williams, Donna Noble z companions. Obie te postaci sprawiły, że z odcinka na odcinek zakochiwałam się w nich coraz bardziej.
3. The character everyone else loves that I don’t: Rose Tyler i nie, żeby nie było, LUBIĘ Rose Tyler. Ale jej fenomen nie do końca jest moją rzeczą.
4. The character I love that everyone else hates: Amy. Nie kocham Amy, Karen Gilian była w 5 sezonie strasznym drewnem aktorskim. Ale coś w niej [prawdopodbnie Rory] mnie przyciąga.
5. The character I used to love but don’t any longer: brak
6. The character I would totally smooch: Rory. River. Jack.
7. The character I’d want to be like: Sally Sparrow? Nie, tak naprawdę to nie wiem.
8. The character I’d slap: Marta Jones, jej pseudo-crush na Doktorze doprowadzał mnie do szału
9. A pairing that I love: Amy/Rory, ze względu na Rory'ego, który czyni ten pairing czymś tak pięknym, że mogłabym za niego wyjść [i niszczyć go jak Amy].
10. A pairing that I despise : Doctor/Jack

Reply

(The comment has been removed)

mlekopijca August 4 2012, 16:58:38 UTC
Ponieważ w sporej części przyćmił charakter Marthy, jakby crushowanie na Doktorze było jedyną motywacją jej istnienia jako companion, a crush był przedstawiony jako jednostronna deep love od pierwszego wejrzenia. Nienawidziłam scen,w których mówiła, że go kocha. Strasznie zmarnowany potencjał. Osobiście zdołałam polubić Marthę dopiero na etapie odcinków, w którym Doktor nie pamiętał kim jest.

Inaczej, Jack/Nine, jak najbardziej. Jack/Ten nie znoszę. Głównie chyba przez fandom, bo shipperzy Jack/Ten mieli wzwyczaju nienawidzić Ianto/stosować Ianto!bashing, a ja w stosunku do Jack/Ianto jestem mocno nadopiekuńczym shipperem.

Reply

(The comment has been removed)

mlekopijca August 4 2012, 17:11:15 UTC
Fakt, że Marta zdecydowała się odejść, to powód, za który ją akurat bardzo cenię.

Reply


Leave a comment

Up