Star Wars ff: Rzeczy pomiędzy

Aug 27, 2009 00:03

Część Big Damn Prompt Table.

Dawno temu razem z idrilka miałyśmy dyskusje na temat nowych Star Wars, Obi Wana i Qui Gona, braku sensu i logiki w związku Anakin/Padme (chybaaa żeee...) i pairingu Obi Wan/Padme wreszcie, który obie niejako wyznajemy. Poniższe jest w sumie efektem tej rozmowy i podziękowaniem dla Id za trzymanie pieczy nad moją grafomanią :*
Czyni to też fik niejako hermetycznym.

Prompt dobrany na zasadzie: a trzeba gdzieś wcisnąć. Ale wyjaśnienie posiadam!

Fandom: Star Wars (nowa trylogia)
Ilość słów: 2001
Ostrzeżenia: Kodeks Jedi i wszystko, co powyżej.
SPojlery: Cała Nowa Trylogia



You can look at the menu but you just can’t eat
You can feel the cushions but you can’t have a seat
You can dip your foot in the pool but you can’t have a swim
You can feel the punishment but you can’t commit the sin
Howard Jones - No One Is To Blame

Rzeczy pomiędzy

(Nie ma ignorancji - jest wiedza.)

Upadek.

Zła praca stóp, luka w osłonie, ręce zaciśnięte na krawędzi, bolesne szarpnięcie w stawach. Chwila na obliczenie skoku i kilkanaście straconych sekund.

A później ostatnia laserowa osłona zamykająca się tuż przed nim, zniekształcone w makabrycznej czerwieni obrazy i jego własny krzyk, który dzwoni mu w uszach jeszcze długo potem.

(Nie ma śmierci - jest Moc.)

Oto cały jego spadek. Miecz jego Mistrza i przerażony uczeń. Ostatnie słowa przeznaczone nie dla niego.

(Nie ma namiętności - jest pokój ducha.)

- On mnie potrzebuje - mówi Padme dziesięć lat później, jej dłonie na jego dłoniach i wyraz determinacji na twarzy. - Mogę go zatrzymać. Mogę...

- A jeśli nie? - pyta (zamiast: dlaczego?, zamiast: a ja?, zamiast.), zaciskając swoje naznaczone odciskami palce wokół jej smukłych i długich.

- Qui Gon w niego wierzył.

(Nie ma chaosu - jest harmonia.)

- Miałem ucznia, jeszcze zanim zostałem rycerzem. Nie byłem gotowy na jedno i drugie!

- Qui Gon wierzył, że jesteś...

- Nie byłem!

i:

- Kochałem cię jak brata!

i:

- Jest w nim dobro.

Jej palce zaciśnięte na jego dłoni; ostatnie słowa przeznaczone nie dla niego.

(Mógł:

Nie spuścić gardy, biec szybciej, bardziej się starać.

Mógł powiedzieć:

- Aariel. Dalej niż Tatooine, ale bezpieczniej.

Mógł powiedzieć:

- Nie jestem gotowy.

Mógł powiedzieć:

- Nie.)

damn prompt table, fic: star wars, fic, friends: idril, drabble

Previous post Next post
Up