Parampampam! Zapowiadam nowy tasiemiec, odcinkowiec, w sensie. Akcja dzieje się równolegle z ósmym, komiksowym sezonem BTVS, po Chosen, Not Fade Away i No Future For You, ale od Wolves at the Gate może być już AU. Zalecam zapoznanie się z
No Future For You, żeby wiedzieć, czym zajęty jest Giles i co właściwie Faith robi w Anglii.
Dedykowane
akzseinga z
(
Read more... )
Comments 10
1. Podobają mi sie szczegółowe opisy tu-i-teraz. Czynności i gesty. Bez zbędnego rozpisywania się psychice postaci, bez rozmyślań autora nad ich motywacjami. Widać, że wiesz, do czego zmierzasz.
2. Bath. Interesująca lokalizacja. ;)
3. Zaskoczyłaś mnie tym zimnym Wesleyem. Ucieszyłaś nawet bardziej.
4. Dlatego czekam na więcej. Chcę byś jakoś fajnie mindfucked, najlepiej stopniowo.
Reply
4. Zamierzam mindfuckować!
Reply
Wprawdzie większość metrażu zajmowała ( ... )
Reply
Dzięki za komentarz :D
Reply
Martensy Faith mnie przyprawiły o najczystsze squeee, bo też mam takie. LOVE. Skiny wampiry. Mieszkanie Gilesa i rozpełzająca się biblioteka (I 'beletrystyka' na drzwiach Faith, to jeden z najlepszych obrazów).
Brew Wooda, demonstracja Gilesa, ogólnie, GILES. (Ja rzadko robię squee nad tym jak ludzie piszą Gilesa, bo najtrudniej mnie zadowolić właśnie w tej kategorii, ale †wój jest prześwietny).
I Wesley. Zaskakujące, ale świetnie (jest taki moment wcześniej, kiedy Faith wspomina o Wesleyu używającym słowa filistyn, kiedy przemyka przez myśl 'huh? przecież my widzieliśmy kanoniczne sceny Faith/Wesley i tam nic takiego nie było. A potem, boże, on do niej przychodzi, i rozmawia z nią. HEE).
Nie mogę się doczekać dalszych części :)
Reply
Masz takie martensy? Moja koleżanka z liceum miała takie, ja mam brązowe zamszowe. Ale stwierdziłam, że by Faith pasowały.
Dzięki :D ♥
(Ja i odpowiadanie na feedback... *headdesk*)
Reply
- Najzabawniejszy jest teraz tik, którego on dostaje, kiedy ktoś o tobie wspomni - mówił z pokoju Giles. Słyszała, jak stuka talerzami i sztućcami, kiedy ona szukała zapalniczki. W końcu musiała odpalić papierosa od kuchenki. - Z trudem udaje mi się zachować powagę.
Podoba mi się, jak widać tutaj ten moment wyciągania ręki na zgodę. Podoba mi się, jak piszesz to, czego oni nie mówią, ale my widzimy, że nie mówią.
Wiesz, co uważam o tym Wesleyu. To jakaś straszna krzywda! Dialogi jak zwykle bardzo fajne, rewelacyjnie piszesz przemoc.
Sceny są bardzo plastyczne, podoba mi się, jak oddajesz otoczenie i klimat sceny.
Ja chcę już następny rozdział!
Reply
No i to nie ja zaczęłam z ghost!Wesleyem. To znaczy, on miał być tam żywy, ale skoro go ubili, to co miałam zrobić...
Reply
Poza tym Faith w UK. Aż chce się powiedzieć God Save The Queen. Naprawdę fajne rozwiązanie.
No i te opisy alkoholi na dzień dobry...
:)
Reply
Leave a comment