Kolejny finish prawie za pasem
Kolejny nowy rok się zbliża a stary odchodzi w niepamięć aczkolwiek tego roku prędko nie zapomnę. Rok, który przyniósł wiele udrek, żalu, stresu i zawodów. Jednak były i miłe chwile, dla których warto poświęcić czas, wynagrodzony pózniej z reszta. Nie będę robic typowych podsumowań, bo nie ma nawet czego. Zaszło we mnie wiele zmian, stałam się doroslejsza przede wszystkim i zaczęłam żyć własnym a nie cudzym życiem. Ponownie stałam się sobą, ta lepsza sobą choć niektórych cech nie da się wyplenic. Szczerze to ja nie poznaje samej siebie. Chcialalabym aby nowy rok, pomimo dwóch jedynej jak to mówi przesad okazał się pomyslniejszy i to życzenie noworoczne się spełniło. Tego życzę każdemu.
Posted via LiveJournal app for iPhone.