Potica orzechowa
Przepis jest mój autorski. Powstał na podstawie ogladanych na you tube filmików, gdzie robiono poticę. Może trochę inne powinno być ciasto, ale trzymałam się zasady, że powinno być bardzo luźne. I moje takie było. Trochę zachodu wymagało przeniesienie ciasta do tortownicy. Musiałam podzielić na dwie części i dopiero wtedy mogłam je przenieść.
Tak wyglada moja potica.
a teraz przepis na poticę
Składniki:
Ciasto:
400 g mąki
160 - 200 ml mleka ciepłego (ilość zależy od wilgotności mąki)
4 łyżki cukru (takie z czubkiem)
25 g drożdży
90g masła
3 żółtka
2 łyżki koniaku (ja dałam własnej produkcji ekstrakt waniliowy w tej ilości)
2 łyżki śmietany (całkiem płaskie)
Nadzienie orzechowe
250 g zmielonych orzechów włoskich (można użyć więcej np. 300g)
100 ml mleka - wrzące
0,75 - 1 szklanka cukru (ja dałam trzcinowy)
2 białka ubite na sztywną pianę
Sposób przygotowania:
Drożdże posypać 1 łyżeczką cukru i wlać do nich połowę podanej ilości mleka. Lekko zamieszać. Do miski wsypac mąkę i zrobić na środku kopczyka maki - dołek. W ten dołek wlewamy wymieszane z mlekiem drożdże i przysypać lekko maką z kopczyka. Żółtka ubić z cukrem. Do masy żółtkowej dodać śmietanę, ubić a następnie dodać koniak/ekstrakt - wymieszać. W pozostałym mleku rozpuścić masło. Do miski z mąką i wyrośniętymi już drożdżami wlac masę żółtkową i wyrabiać, stopniowo dolewając mleko z masłem. Ciasto będzie bardzo luźne i takie ma być. Wyrobione dobrze, powinno odchodzić od ręki. Wyrobione ciasto posypać lekko mąką, miskę przykryć i odstawić do wyrastania. Ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć swoją objętość. W czasie jak ciasto sobie wyrasta, przygotowujemy masę orzechową.
W misce wymieszać orzechy z cukrem i zalać wrzącym mlekiem. Wymieszać i odstawić do przestygnięcia. Masa powinna być dosyć gęsta. Gdyby tak nie było to należy dodać 1-2 łyżki bułki tartej. Do wystudzonej masy, należy dodać pianę z ubitych białek (ja nie dałam całej porcji, tylko tak gdzieś ¾) i delikatnie wymieszać.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na ściereczkę/obrus posypany dokładnie mąką. Ciasto rozciągnąć/rozwałkować na wielkość ok. 34x60cm. Na wierzchu porozkładać małymi porcjami masę orzechową a następnie rozsmarować ją szerokim nożem. Zawinąć jak roladę. Najpierw staramy się brzeg zawinąć palcami a potem pomagamy sobie ściereczką/obrusem. Roladę przenosimy do wysmarowanej masłem i posypanej bułką tortownicy z kominem o średnicy 26cm. Całość przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrastania. Wyrośnięte ciasto należy posmarować jajkiem/mlekiem skondensowanym i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 1 godziny. W trakcie pieczenie ciasto może zbyt rumienić się na wierzchu, więc należy przykryć je wtedy papierem do pieczenia.
Po upieczeniu zdejmujemy obręcz tortownicy i odstawiamy na kratkę, na kilka minut do przestygnięcia a następnie zdejmujemy z tortownicy.
Tak wyglada moja potica.
a teraz przepis na poticę
Składniki:
Ciasto:
400 g mąki
160 - 200 ml mleka ciepłego (ilość zależy od wilgotności mąki)
4 łyżki cukru (takie z czubkiem)
25 g drożdży
90g masła
3 żółtka
2 łyżki koniaku (ja dałam własnej produkcji ekstrakt waniliowy w tej ilości)
2 łyżki śmietany (całkiem płaskie)
Nadzienie orzechowe
250 g zmielonych orzechów włoskich (można użyć więcej np. 300g)
100 ml mleka - wrzące
0,75 - 1 szklanka cukru (ja dałam trzcinowy)
2 białka ubite na sztywną pianę
Sposób przygotowania:
Drożdże posypać 1 łyżeczką cukru i wlać do nich połowę podanej ilości mleka. Lekko zamieszać. Do miski wsypac mąkę i zrobić na środku kopczyka maki - dołek. W ten dołek wlewamy wymieszane z mlekiem drożdże i przysypać lekko maką z kopczyka. Żółtka ubić z cukrem. Do masy żółtkowej dodać śmietanę, ubić a następnie dodać koniak/ekstrakt - wymieszać. W pozostałym mleku rozpuścić masło. Do miski z mąką i wyrośniętymi już drożdżami wlac masę żółtkową i wyrabiać, stopniowo dolewając mleko z masłem. Ciasto będzie bardzo luźne i takie ma być. Wyrobione dobrze, powinno odchodzić od ręki. Wyrobione ciasto posypać lekko mąką, miskę przykryć i odstawić do wyrastania. Ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć swoją objętość. W czasie jak ciasto sobie wyrasta, przygotowujemy masę orzechową.
W misce wymieszać orzechy z cukrem i zalać wrzącym mlekiem. Wymieszać i odstawić do przestygnięcia. Masa powinna być dosyć gęsta. Gdyby tak nie było to należy dodać 1-2 łyżki bułki tartej. Do wystudzonej masy, należy dodać pianę z ubitych białek (ja nie dałam całej porcji, tylko tak gdzieś ¾) i delikatnie wymieszać.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na ściereczkę/obrus posypany dokładnie mąką. Ciasto rozciągnąć/rozwałkować na wielkość ok. 34x60cm. Na wierzchu porozkładać małymi porcjami masę orzechową a następnie rozsmarować ją szerokim nożem. Zawinąć jak roladę. Najpierw staramy się brzeg zawinąć palcami a potem pomagamy sobie ściereczką/obrusem. Roladę przenosimy do wysmarowanej masłem i posypanej bułką tortownicy z kominem o średnicy 26cm. Całość przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrastania. Wyrośnięte ciasto należy posmarować jajkiem/mlekiem skondensowanym i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 1 godziny. W trakcie pieczenie ciasto może zbyt rumienić się na wierzchu, więc należy przykryć je wtedy papierem do pieczenia.
Po upieczeniu zdejmujemy obręcz tortownicy i odstawiamy na kratkę, na kilka minut do przestygnięcia a następnie zdejmujemy z tortownicy.