lektura Zmierzchu

Feb 19, 2007 14:41

Czytam po raz trzeci Zmierzch An-Nah i jestem usatysfakcjonowany i kontenty na tyle, że mogę spokojnie przełknąć kolejną dawnę krótkich, pozbawionych fabuły tekstów, oddających w sumie migawkę uczucia. Chociaż nie, nie mogę. Muszę odstawić chyba na jakiś czas rzeczy krótsze niż 3 tyś słów, bo mnie męczą i przestały mnie już cieszyć. Narracji pragnę, fabuły. Jeżeli coś mi tego nie dostarcza wypluwam z ust moich.

Odtruwam się fabułami An-Nah póki, jeszcze raz przeczytam Zmierzch i popełnię opinię. Jestem tak zadowolony, że ktoś mimo wszystko pisze dłuższe teksty, że aż musiałem napisać to w lj :)
Previous post Next post
Up