TAK. I zaczęłam nawet pisać jakąś dłuższą wypowiedź na ten temat, ale teraz wychodzę na korepetycje do dwóch Bachorexów i Mojego Ulubionego Gimnazjalisty i wrócę za 150 godzin, więc mam nadzieję, że chęć do pisania mi nie minie, gdyż mam PRZEMYŚLENIA. Są rzeczy, które bym zakwestionowała, albo chociażby w stosunku do których zażądałabym jakieś lepszego uzasadnienia, ale generalnie oceniam na plus, zabawa przednia, poprowadzenie postaci Veroniki (w najważniejszych aspektach) zgodne z moim head canonem :D
[Spoiler (click to open)]Osobiście uważam, że to, co marketingowali najbardziej, czyli miłosny trójkąt, było najgorzej zrealizowane XD Piz zrywający po latach z Veroniką za to, że raz go olała, kiedy film nie sugeruje, że na przykład robiła to częściej i się chłopakowi po prostu nazbierało? Związanie się z Loganem po dekadzie kompletnie z czapy, bez żadnego ugruntowania tego związku? Washing down postaci Logana żeby bardziej odpowiadała standardom KBell jeśli chodzi o to, z kim powinna być V? Wolałabym szczerze mówiąc otwarte zakończenie, ale cóż, fan service być musiał :D
[Spoiler (click to open)]Widziałyśmy i zgadzam się, że to było niedograne - to był wątek na 10 odcinków, nie na 90 minut po prostu - i w rezultacie ten biedny Piz taki niedopracowany, a ta Veronica taka "w sumie czekałam na Logana" o_o
Ale Piz i Veronica nie są razem od lat tylko od roku chyba w filmie? Bo się zeszli na nowo niedawno?
Myślę, że Kristen Bell miała słuszne standardy tak naprawdę, moralnie rzecz ujmując (te ilości rapists & rape apologists wokół Logana jednak problematyczne no XD), ale zaiste trochę na siłę może ugrzecznili Logana.
I znowu Weevil zbyt szybko spłynął z powrotem do świata kryminalnego ;D Ale ten element wątku (zło w Neptune) i powrót Mac i Walace'a i tak najbardziej dla mnie satysfakcjonujący.
No i KBell, so much love. I to, że została prawniczką (prawie). I w ogóle. Serduszka.
Ja nie przeczę, że standrady KB nie są złe. Zresztą, każdy ma prawo mieć swoje standardy, tylko po pierwsze, te jej - mam wrażenie, w gruncie rzeczy osobiste i "realne" - standardy miały się do filmu jak piernik do wiatraka. I ponieważ weszłam w ten fandom późno i już po ptakach właściwie, to tylko ze słyszenia wiem, że Bell miała trochę wpływ na te dziwne rzeczy, które się działy w trzecim sezonie jak np., well, Piz w ogólności. Co mnie tak średnio pozytywnie do niej nastraja, bo okej, niech ma swoje zdanie, ale niechże to zdanie nie rozjeżdża fabuły i kreacji postaci serialu, który z założenia nie miał być poradnikiem sercowym dla nastolatek, tylko teen!noirem.
[Spoiler (click to open)]Ha, faktycznie coś tam o roku było, ale nawet jeśli, to umówmy się - narracyjnie Piz/Veronica było przedstawione w opozycji do Logan/Veronica. To był związek dojrzały, taki rzeczywisty, powiedziałabym, nie epicki i fantastyczny, w gruncie rzeczy niemożliwy w prawdziwym świecie. Jednego dnia mamy więc żarciki o seksie tantrycznym, a drugiego Piz spławia Veronikę - no, nie
( ... )
Reply
A Wy?
Reply
Reply
Ale Piz i Veronica nie są razem od lat tylko od roku chyba w filmie? Bo się zeszli na nowo niedawno?
Myślę, że Kristen Bell miała słuszne standardy tak naprawdę, moralnie rzecz ujmując (te ilości rapists & rape apologists wokół Logana jednak problematyczne no XD), ale zaiste trochę na siłę może ugrzecznili Logana.
I znowu Weevil zbyt szybko spłynął z powrotem do świata kryminalnego ;D Ale ten element wątku (zło w Neptune) i powrót Mac i Walace'a i tak najbardziej dla mnie satysfakcjonujący.
No i KBell, so much love. I to, że została prawniczką (prawie). I w ogóle. Serduszka.
Reply
[Spoiler (click to open)]Ha, faktycznie coś tam o roku było, ale nawet jeśli, to umówmy się - narracyjnie Piz/Veronica było przedstawione w opozycji do Logan/Veronica. To był związek dojrzały, taki rzeczywisty, powiedziałabym, nie epicki i fantastyczny, w gruncie rzeczy niemożliwy w prawdziwym świecie. Jednego dnia mamy więc żarciki o seksie tantrycznym, a drugiego Piz spławia Veronikę - no, nie ( ... )
Reply
Leave a comment