Apr 19, 2005 19:46
Jaki będzie? Co zrobi ze spuścizną JPII? Czy popchnie Kościół naprzód, zatrzyma w miejscu, czy doprowadzi do schizmy?
Jego imiennik, Benedykt XV, papież czasu I Wojny Światowej, był mediatorem, zarówno pokojowym, jak politycznym i miedzywyznaniowym. Również zreformował nieco wiarę by ją dopasować do czasów modernizmu.
Popierał naukę, był faktycznym założycielem KULu.
Prapoprzednik - B XIV pasał swe owieczki w XVIII wieku. Zrewidował Index Librorum Prohibitorum (uznał Kopernika i Galileusza), założył kilka uniwerków, ogólnie reformował kościół.
Czy to znaczy, że Ratzinger zmieni swój doktrynalizm i dopuści reformy? W historii papiestwa zdarzało się już, że kandydaci wybrani dla swych prezentowanych publicznie poglądów, zaczynali po objęciu urzędów czynić rzeczy z owymi pogladami wręcz sprzeczne... Dobre czy złe, to już inna śpiewka.
Tu ciekawostka - B XVI może w każdej chwili złożyć swój urząd (ma ponad 75 lat) i przejść na emeryturę.
Ten pontyfikat może się okazać niespodzianką. Albo będzie nudny jak flaki z olejem i zniechęci ludzi do KK. A wtedy co? Kolejna schizma? Sekty i kościół JanoPawłowy? Czy rozpad centralistycznych struktur KK i autonomia kościołów narodowych pod duchowym przewodnictwem biskupa Rzymu?
Może otworzą się archiwa Biblioteki Watykańskiej (p. otwarcie archiwów Inkwizycji).
Jak mawiają bracia rosjanie - pożiwiom, zoczim.