pomogło. VULGAR[ism] zrobił mi dobrze ;) cieszy mnie, że są pewne rzeczy w moim życiu, które się nie zmieniają mimo upływu lat.
jak deg, który zdecydowanie jest zespołem mojego życia. zupełnie inna półka.
więc, mood lepszy, nawet po mimo pewnych nie najmilszych uczuć ogólnie rzecz biorąc.
pewnie dziś pójdę za ciosem i obejrzę sobie Withersa~
i jeszcze czeka na mnie 'adaptacja'.
a jeszcze tak w temacie dega. po 'the code of' (swoją drogą ciągle rozwal mnie, że na ohp dega mają błąd w tytule xDD) rozdziewiczyłam w końcu mojego LOTUSa. obejrzałam te 3 nagrania live. 7 lat różnicy między tymi dvd i trochę inny rodzaj endżojowania się oglądaniem ich, ale bando nadal tak samo mnie zachwyca i wzbudza emocje. kapitalna sprawa!
jeszcze 4,5h i weekend~
Click to view
DIR EN GREY FUKAI [VULGARISM LIVE] LYRICS