I had a conversation with
maggie33 about what is it about this season of Supernatural that I can’t grow to like and I realized I had trouble identifying the underlying reasons for my dissatisfaction. I know I don’t like the new, Decaf Dean, but why?
The easiest way to explain it, I guess, would be to remind everybody of Angel. You know, the show about
(
Read more... )
To fascynujące jak dwoje różnych ludzi może oglądać zupełnie inny serial oglądając ten sam serial. Ponieważ dla mnie zdanie "He’s not very worried about his brother being a soulless monster." nie mogłoby być dalsze od prawdy. To kompletnie nie to co ja widzę na ekranie.
I jeszcze "He’s no longer the protagonist, he’s the sidekick." - IMO mieliśmy do tej pory 9 odcinków serialu i wszystkie z punktu widzenia Deana. Wg klasycznej definicji jasne Sam jest protagonistą, ale Dean jest głównym bohaterem. W tym sensie Dean nigdy nie był protagonistą. Widziałam kilka razy taką opinię z którą się zgadzam, że Supernatural to historia Sama widziana z punktu widzenia Deana. I tak jak Ty jesteś zawiedziona, że Dean nie jest protagonistą, ja czasami wolałabym dostać mniej Sama protagonisty a więcej Sam's POV. Czyli klasyczny konflikt pomiędzy Deangirls i Samgirls, ponieważ obie strony nie są zadowolone z tego co mają i chciałyby by mieć to co druga strona. :) A teraz niestety muszę wracać do pracy, ale napiszę Ci więcej na ten temat wieczorem z domu, ponieważ bardzo lubię dyskutować o Supernatural po polsku, a poza Tobą mam jeszcze do tego tylko Paulinę (która nota bene ma podobne zdanie na temat Deana jak Ty).
Reply
Leave a comment