Cóż póki co skupiają się na wampirzycach. Nie dość, że mizoginia to jeszcze gatunkizm! Choć jeśli pójdą śladem książki to Elena się zwampirzy a potem wywlecze na słońce Kasię i obie się sfajczą więc kto wie...
To, że Elena się zwampirzy to kwestia czasu anyway, nawet jeśli się ściśle książek trzymać nie będą. Ale jakoś mnie nie dziwi, że tak w książkach było, skądś twilight pomysły musiał czerpać ;)
Nie czytałam ani kawałka Wampirków-książek (wzięłam raz do ręki w Empiku, ale odłożyłam jak zobaczyłam imię "Stefano"), więc wierzę na słowo, ale i tak mi trudno uwierzyć że COKOLWIEK dobrego można zrobić z Twilightu - filmy nie dały rady, czemu serial miałby.
Przejrzałem z rosnącym przerażeniem (i podziwem dla scenarzystów serialu) pierwszy tomik przygód Stefano. Elena jest tam rozkapryszoną gwiazdą szkoły, która musi mieć każdego faceta, zaś Stefanem interesuje się tylko dlatego, że ten ją olał. Twilight przy tym zasługuje na Nobla. Jeśli zmieni mu się fabułę w takim stopniu, jak Wampirkom, będzie świetnym serialem...
Hm... Bella jest zakompleksioną ofermą, która wcale nie chce mieć każdego faceta, ale i tak ma bo jest taka zajebista, a Edziem interesuje się tylko dlatego, że ten ją olał. Czy ja wiem, czy to taka wielka różnica?
Do scenarzystów czuję niezmierny podziw niezależnie od poziomu książek, zrobili po prostu kawał dobrego serialu.
Swoją drogą, Rose już raz (Bela) wykończyli w SPNie, czemu się znowu nie poznęcać.
Reply
Reply
Reply
Choć jeśli pójdą śladem książki to Elena się zwampirzy a potem wywlecze na słońce Kasię i obie się sfajczą więc kto wie...
Reply
Reply
Reply
Ale i tak chciałabym to zobaczyć, bo zrobienie czegoś dobrego z Twilightu to byłby wręcz cud, nie tylko sukces...
Reply
Reply
Reply
Reply
Do scenarzystów czuję niezmierny podziw niezależnie od poziomu książek, zrobili po prostu kawał dobrego serialu.
Reply
Leave a comment