O JA PIERDOLĘ TEN ODCINEK BYŁ ZAJEBISTY!
klasyka, po prostu klasyka, coś co uwielbiam. Więcej takich proszę.
Jak tylko zobaczyłam te świnie to wiedziałam, ze będą jadły ludzi :(
No i wrócili do pana z omnivore.(Swoja drogą świnki, które są wszystkożercami, takie nawiązanie ała). Jako że to by finał, więc musiało się coś stać członkowi zespołu, świetnie że wrócili do tamtego gościa, choć to było do przewidzenia. Jakoś jestem dziwnie spokojna, ze Hotch przeżyje, mimo tego wystrzału, którego na prawdę nie musieli nagrywać. Hotcha po prostu nie mogą wywalić z drużyny (w sumie nikogo nie mogą, może poza JJ)
PS. Widzieliście w jakich warunkach on mieszka? Nie dziwię się, ze woli siedzieć w biurze.