(no subject)
Kulturoznawstwo, specjalnośc: studia bliskowschodnie. Z lektoratem języka arabskiego. Brzmi uroczo, prawda? Cóż, z Pierwszym Kierunkiem nie wyszło, to przynajmniej zechciał mnie drugi priorytet. I cieszę się, naprawdę. :)
Znaczy prawie, bo jednak mi cholernie żal (jeszcze) tej indologii w tym roku. Wolałabym kulturoznawstwo sobie dobrac później, zgodnie z pierwotnym założeniem i ustawieniem priorytetów. A teraz czeka mnie ponowne bawienie się w maturę, rekrutację, a i tak mogę się nigdzie nie dostac za rok.
Niby takie było założenie od początku (poprawa), ale już się okazało, że jednak niekoniecznie tak musi byc, to teraz ciężko się przestawic. Buuuh. Bo jak jest nadzieja, to zaraz potem jest Wielka Lipka >.<
Ale.
W ogóle to po uszy zakochałam się w kampusie UJ na Ruczaju (w tym miejscu pragnę podziękowac wszystkim Miłym Ludziom, którzy pomogli mi tam dotrzec. Bez Was szukałabym Gronostajowej do dziś xD). Prawie się zgubiłam idąc po białą teczkę, ale poznałam po drodze dziewczynę z biologii i jakoś raźniej mi było w tym zagubieniu. Szkoda, że z mojego budynku do Tamtego nie ma bezpośredniego przejścia (szukałam, nie znalazłam, ale może czegoś nie zauważyłam?), bo trzeba iśc Tam na około, a to daleko xD A ja mam zamiar spędzac Tam wolne chwile. Wszystkie! *zakochany*
Ach, a tak poza tym, to mamy miłego pana woźnego. :D
Click to viewZnaczy prawie, bo jednak mi cholernie żal (jeszcze) tej indologii w tym roku. Wolałabym kulturoznawstwo sobie dobrac później, zgodnie z pierwotnym założeniem i ustawieniem priorytetów. A teraz czeka mnie ponowne bawienie się w maturę, rekrutację, a i tak mogę się nigdzie nie dostac za rok.
Niby takie było założenie od początku (poprawa), ale już się okazało, że jednak niekoniecznie tak musi byc, to teraz ciężko się przestawic. Buuuh. Bo jak jest nadzieja, to zaraz potem jest Wielka Lipka >.<
Ale.
W ogóle to po uszy zakochałam się w kampusie UJ na Ruczaju (w tym miejscu pragnę podziękowac wszystkim Miłym Ludziom, którzy pomogli mi tam dotrzec. Bez Was szukałabym Gronostajowej do dziś xD). Prawie się zgubiłam idąc po białą teczkę, ale poznałam po drodze dziewczynę z biologii i jakoś raźniej mi było w tym zagubieniu. Szkoda, że z mojego budynku do Tamtego nie ma bezpośredniego przejścia (szukałam, nie znalazłam, ale może czegoś nie zauważyłam?), bo trzeba iśc Tam na około, a to daleko xD A ja mam zamiar spędzac Tam wolne chwile. Wszystkie! *zakochany*
Ach, a tak poza tym, to mamy miłego pana woźnego. :D