Четверг, стихотворение: Вислава Шимборска

Feb 02, 2023 22:53

Wisława Szymborska (2.7.1923 - 1.2.2012)

Назавтра - без нас

Утро ожидается холодным и туманным.
С запада
начнут перемещаться дождевые тучи.
Видимость предположительно слабая.
Дороги скользкие.

Постепенно в течение дня
под влиянием северного антициклона
местами возможны прояснения.
Однако при переменном и сильном порывистом ветре
вполне вероятны грозы.

Ночью
погода улучшится по всей стране,
только на юго-востоке
не исключены осадки.
Температура заметно понизится,
зато давление возрастет.

Завтрашний день
обещает быть солнечным,
хотя тем, кому жить дальше,
не помешает зонтик.

(перевод Асара Эппеля)

Nazajutrz - bez nas

Poranek spodziewany jest chłodny i mglisty.
Od zachodu
zaczną przemieszczać się deszczowe chmury.
Widoczność będzie słaba.
Szosy śliskie.

Stopniowo, w ciągu dnia,
pod wpływem klina wyżowego od północy
możliwe już lokalne przejaśnienia.
Jednak przy wietrze silnym i zmiennym w porywach
mogą wystąpić burze.

W nocy
rozpogodzenie prawie w całym kraju,
tylko na południowym wschodzie
niewykluczone opady.
Temperatura znacznie się obniży,
za to ciśnienie wzrośnie.

Kolejny dzień
zapowiada się słonecznie,
chociaż tym, co żyją,
przyda się jeszcze parasol.

Конец и начало

После каждой войны
кому-то приходится
наводить порядок -
разруха сама не исчезнет.

Кто-то должен от слома
расчистить дороги,
чтоб проехать могли
машины, полные трупов.

Кто-то должен копаться
в гнили и пепле,
диванных пружинах,
осколках стекла
и окровавленных тряпках.

Кто-то должен
подпереть брусьями стены,
кто-то - застеклить окна
и навесить двери на петли.

Это длится годами
и не выглядит фотогенично,
да и фотокорреспонденты
уже снимают другие войны.

Восстанавливать нужно
мосты и вокзалы.
Засучив рукава,
пахать до седьмого пота.
Кто-то с метлой в руках
вспоминает порой, как было,
кто-то ему согласно
не оторванной головой кивает.

Но возле них вскоре
начнут крутиться
те, кому от этого скучно.

Временами кто-то
выкапывает из ямы
проржавевшие аргументы
и относит их на помойку.

Те, что знали,
в чём была суть,
волей-неволей уступят место
тем, кто знает мало.
Потом тем, кто знает еще меньше.
В конце концов - тем, кто ничего не знает.

В траве, которой поросли
причины и следствия,
кому-то придется лежать
с колоском в зубах
и пялиться на облака.

(перевод Валерия Тихонова)

Koniec i początek

Po każdej wojnie
ktoś musi posprzątać
Jaki taki porzadek
sam się przecież nie zrobi.

Ktoś musi zepchnąć gruzy
na pobocza dróg,
żeby mogły przejechać
wozy pełne trupów.

Ktoś musi grzęznąć
w szlamie i popiele,
sprężynach kanap,
drzazgach szkła
i krwawych szmatach.

Ktoś musi przywlec belkę
do podparcia ściany,
ktoś oszklić okno
i osadzić drzwi na zawiasach.

Fotogeniczne to nie jest
i wymaga lat.
Wszystkie kamery wyjechały już
na inną wojnę.

Mosty trzeba z powrotem
i dworce na nowo.
W strzępach będą rękawy
od zakasywania.

Ktoś z miotłą w rękach
wspomina jeszcze jak było.
Ktoś słucha
przytakuje nie urwaną głową.
Ale już w ich pobliżu
zaczną kręcić się tacy,
których to będzie nudzić.

Ktoś czasem jeszcze
wykopie spod krzaka
przeżarte rdzą argumenty
i poprzenosi je na stos odpadków.

Ci, co wiedzieli
o co tutaj szło,
muszą ustąpić miejsca tym,

co wiedzą mało.
I mniej niz mało.
I wreszcie tyle co nic.

W trawie, która porosła
przyczyny i skutki,
musi ktoś sobie leżeć
z kłosem w zębach
i gapić się na chmury.

Пытки

Ничего не меняется.
Тело подвержено боли,
должно есть, дышать воздухом, спать,
кровь струится под тонкою кожей,
есть запас зубов и ногтей,
кости хрупки, суставы вполне растяжимы.
В пытках все это учитывается.

Ничего не меняется.
Тело дрожит, как дрожало
до основания Рима и по основании,
в двадцатом веке до и после рожденья Христа,
пытки остались те же, только Земля стала меньше
и если что происходит, то словно за стенкой.

Ничего не меняется.
Прибыло только людей.
К провинностям старым
просто добавились новые -
настоящие, выдуманные, сиюминутные, никакие.
Только вот крик,
которым тело за них отвечает,
был, есть и будет криком невинности
согласно извечной шкале и реестру.

Ничего не меняется.
Разве только манеры, церемонии, танцы.
Взмах рук, прикрывающих голову,
остался, однако, все тем же.
Тело извивается, вырывается, бьется,
падает, сбитое с ног, корчится,
синеет, пухнет, истекает слюной, кровоточит.

Ничего не меняется.
Кроме течения рек,
линий лесов, побережий, пустынь, ледников.
Среди этих пейзажей мается -
такая маленькая - душа,
исчезает и возвращается,
то она ближе, то дальше,
сама себе чуждая, неуловимая,
не всегда уверенная в собственном существовании,
в то время как тело есть, есть и есть,
и некуда ему деться.

(перевод Екатерины Полянской)

Tortury

Nic się nie zmieniło.
Ciało jest bolesne,
jeść musi i oddychac powietrzem, i spać,
ma cienką skóre, a tuż pod nią krew,
ma spory zasób zębów i paznokci,
kości jego łamliwe, stawy rozciąglliwe.
W torturach jest to wszystko brane pod uwagę.

Nic się nie zmieniło.
Ciało drży, jak drżało
przed założeniem Rzymu i po jego założeniu,
w dwudziestym wieku przed i po Chrystusie,
tortury są, jak były, zmalała tylko ziemia
i cokolwiek się dzieje, to tak jak za scianą.

Nic się nie zmieniło.
Przybyło tylko ludzi,
obok starych przewinien zjawiły się nowe,
rzeczywiste, wmówione, chwilowe i żadne,
ale krzyk, jakim ciało za nie odpowiada,
był, jest i będzie krzykiem niewinności,
podług odwiecznej skali i rejestru.

Nic się nie zmieniło.
Chyba tylko maniery, ceremonie, tańce.
Ruch rąk osłaniających głowę
pozostał jednak ten sam.
Ciało się wije, szarpie i wyrywa,
ścięte z nóg pada, podkurcza kolana,
sinieje, puchnie, ślini się i broczy.

Nic się nie zmieniło.
Poza biegiem rzek,
linią lasów, wybrzeży, pustyń i lodowców.
Wśród tych pejzaży duszyczka się snuje,
znika, powraca, zbliża się, oddala,
sama dla siebie obca, nieuchwytna,
raz pewna, raz niepewna swojego istnienia,
podczas gdy ciało jest i jest i jest
i nie ma się gdzie podziać

К вопросу о статистике

Из ста человек,

знающих все лучше других, -
пятьдесят два;

неуверенных в каждом шаге -
почти все остальные;

готовых прийти на помощь,
если это не займёт много времени, -
целых сорок девять;

добрых при любых обстоятельствах,
потому что не умеют иначе, -
четыре, но может и пять;

склонных восхищаться, не завидуя, -
восемнадцать;

живущих в постоянном страхе
перед кем-то или чем-то -
семьдесят семь;

способных быть счастливыми -
двадцать, чуть больше;

безобидных в одиночку,
звереющих в толпе -
больше половины, наверно;

жестоких,
если потребуют обстоятельства, -
этого лучше не знать
даже приблизительно;

крепких задним умом -
немного больше,
чем крепких передним;

ничего не берущих от жизни, помимо вещей, -
сорок,
хотя хотела бы ошибаться;

съёжившихся, изболевшихся
и без фонарика в темноте -
восемьдесят три
рано или поздно;

заслуживающих сочувствия -
девяносто девять;

Смертных -
сто из ста,
цифра, которая до сих пор не подвергалась
изменению.

(Перевод Георгия Васильева)

Przyczynek do statystyki

Na stu ludzi

wiedzących wszystko lepiej
- pięćdziesięciu dwóch;

niepewnych każdego kroku
- prawie cała reszta;

gotowych pomóc,
o ile nie potrwa to długo
- aż czterdziestu dziewięciu;

dobrych zawsze,
bo nie potrafią inaczej
- czterech, no może pięciu;

skłonnych do podziwu bez zawiści
- osiemnastu;

żyjących w stałej trwodze przed kimś albo czymś
- siedemdziesięciu siedmiu;

uzdolnionych do szczęścia
- dwudziestu kilku najwyżej;

niegroźnych pojedynczo, dziczejących w tłumie
- ponad połowa na pewno;

okrutnych,
kiedy zmuszą ich okoliczności
- tego lepiej nie wiedzieć
nawet w przybliżeniu;

mądrych po szkodzie
- niewielu więcej
niż mądrych przed szkodą;

niczego nie biorących z życia oprócz rzeczy
- czterdziestu,
chociaż chciałabym się mylić;

skulonych, obolałych i bez latarki w ciemności
- osiemdziesięciu trzech
prędzej czy później;

godnych współczucia
- dziewięćdziesięciu dziewięciu;

śmiertelnych

śmiertelnych
- stu na stu.
Liczba, która jak dotąd nie ulega zmianie.

Предыдущие посты о Виславе Шимборской:
https://fem-books.livejournal.com/1580381.html
https://fem-books.livejournal.com/1323024.html
https://fem-books.livejournal.com/1334025.html
https://fem-books.livejournal.com/2004452.html

Памятник В. Шимборской и коту, герою её знаменитого стихотворения Kot w pustym mieszkaniu («Кот в пустой квартире»):



Иллюстрация Эвы Космовской к стихотворению «Кот в пустой квартире»:



Полностью книгу можно посмотреть по ссылке: https://www.behance.net/gallery/17155799/Wislawa-Szymborska-Kot-w-pustym-mieszkaniu. Это дипломная работа художницы

юмор, польский язык, 21 век, Нобелевская премия, смерть, русский язык, Польша, поэзия, перевод, любовь, 20 век, Европа

Previous post Next post
Up