Tak, to jest dobry sistem!!! bo ja uważam ze profesor czyli człowek z liepszym wykształceniem nie jest rozumniejszy za "chłopa". Niech pan Wojcech spierdalia do swojej ulublionej południowej ameryki (on sam tego chce). Niech płaci sobie mały podatki, mieszka z kobietą zdatną tylko na to żeby podnosić piwo, liczy i najdalej że on jest polsim inteligentem. Przepraszam za błędy)
Bo jedyną zasadą która moim zdaniem daje prawo istnieć państwu jest zasada umowy spółecznej. Dla tego żeby państwom rządadzali ludzi którzy coś tam rozumieją w sprawach państwowych trzeba podnieść poziom średniego wykształcenia.
Tu są kilka problem. 1 Kto będzie prcował w dziedzinach nie wymagających wykształcenia a takich zawsze będzie większość ? 2 Większość ludzi ne chcą mieć wykształcenie co z nimi robić? 3 Co robić z państwami mającymi inny system społeczny który jest bardziej produktywny?
1. nie zgodzam się z pytaniem " takich zawsze będzie większość". Ale otpowiadam - chodziło o wykształceni spółecznym. Po drugie: kiedy człowiek zatrudnieny "w dziedzinach nie wymagających wykształcenia" biędzie zarobiał normalnie (jak parlamientarzysta czy średni lekaż) on nie będzie chciąl przyjć do parlamentu. 2. To jest najpowarzniejsza problema!!!( w tym sensie że ja nie znam jak jej razwiązać) moim zaniem to jest ten elektorat krótym będą manipulować (to nie jest zle). Sami oni nie znojdą drogi do parlamentu, a może nawet do okręgów wyborczych. 3. Co dotyczy inych państw to to ich sprawa jaki ustroj wybrac, ale w zależnosci z ich wyborem my będzemy lub współ pracować lub nie.
Te ludzie rządzić nie będą gdy istnieje system filtrów na drodze do władzy oraz klasa średnia, która jest zainteresowana w zachowaniu stabilności.
Z drugiej strony, proste ludzie muszą wiedzieć że ich zdanie jest ważne, wtedy będą bardzej chętnie wspierali takie społeczeństwo, nie będą odczuwać do niego wrogości.
Stawiasz znak równości między pierwszym lepszym niewyedukowanym chłopkiem ze wsi, a inteligentem, człowiekiem wykształconym, specjalistą? Powierzysz swoje finanse takiemu tłumoczkowi, co nie umie 2 do 2 dodać? Udowodnij: umówmy się, że przez rok wszystkie swoje zarobki będziesz przekazywał takiemu typkowi, a niech on gra nimi na giełdzie. Zgadzasz się?
Pan troche zapomina o tym, co jest kompetęcyją parlamentu. Po drugie:kiedy narod (profesorowie, studienci, rolniki, rabotniki i t d) wybierą takiego wspaniałego tymana, to niech on rządzi takim narodem.
parlament to jest organ przestawicielskej władzy, jego funkcyja przestawić wszystkich. Kiedy chcecie stworzyć coś inego - prosze bardzo. Ale bardzo by nie chciał żeby wy popełnili błąd Raskolnikowa.
W tym i polega problem że parlament nie jest "organ przestawicielskej władzy" (tkiego organu władzy w ogóle nie istnieje są wykonawczy ustawodawczy i sąndowniczy organy władzy) a parlament jest zakonodawczym organem i zakony muszą pisać ludzi który coś rosumieją w zakonach. Chyba nie?
tak, zakony muszą pisać ludzi który coś rosumieją w zakonach! Ale przyjmują ich nie tylko ludzi który umieją ich pisać. przeprarzam za ten przykry błąd "organ przestawicielskej władzy" oczewiście ustawodawczy. ja chciał powiedzeć ze "posłowie są przedstawicielami Narodu"(konstytucja RP art. 104) i kiedy wy chcecie zemienić to na "przedstawicielami inteligencji" to w jaki sposób znalezdz tych "inteligentów"
Człowieku sejm PISZE i PRZYJMUJE zakony dlatego tam muszą sidzieć profesionali. Co tu nie jest zrozumiałe. Nu naprzykład ty możesz napisać normalny zakon jaki bęnzie odpowiadał konstytucji i innym ustawam? Ja też nie. A zaraz możesz ujawić siebie jaki zakon napisze chłop czy robociarz? Tak posłowie są przedstawicielami Narodu. Ale co przeszkadza tym przedstawicielam być wykształconymi. Nie trzeba szukać intelegentów oni już istnieją treba prosto zrobić cenz wykształcenia. Co złego będzie w tym że w parlament bęndą trafiać ludzie umiejący pracować a nie tylko mówić jak jet obecnie.
bo ja uważam ze profesor czyli człowek z liepszym wykształceniem nie jest rozumniejszy za "chłopa".
Niech pan Wojcech spierdalia do swojej ulublionej południowej ameryki (on sam tego chce). Niech płaci sobie mały podatki, mieszka z kobietą zdatną tylko na to żeby podnosić piwo, liczy i najdalej że on jest polsim inteligentem.
Przepraszam za błędy)
Reply
Reply
Dla tego żeby państwom rządadzali ludzi którzy coś tam rozumieją w sprawach państwowych trzeba podnieść poziom średniego wykształcenia.
Reply
1 Kto będzie prcował w dziedzinach nie wymagających wykształcenia a takich zawsze będzie większość ?
2 Większość ludzi ne chcą mieć wykształcenie co z nimi robić?
3 Co robić z państwami mającymi inny system społeczny który jest bardziej produktywny?
Reply
Ale otpowiadam - chodziło o wykształceni spółecznym. Po drugie: kiedy człowiek zatrudnieny "w dziedzinach nie wymagających wykształcenia" biędzie zarobiał normalnie (jak parlamientarzysta czy średni lekaż) on nie będzie chciąl przyjć do parlamentu.
2. To jest najpowarzniejsza problema!!!( w tym sensie że ja nie znam jak jej razwiązać) moim zaniem to jest ten elektorat krótym będą manipulować (to nie jest zle). Sami oni nie znojdą drogi do parlamentu, a może nawet do okręgów wyborczych.
3. Co dotyczy inych państw to to ich sprawa jaki ustroj wybrac, ale w zależnosci z ich wyborem my będzemy lub współ pracować lub nie.
Reply
"(jak parlamientarzysta czy średni lekaż)" Nigdy tego nie będzie bo nie jest możliwe z ekonomicznego punktu widzenia
2 No i co mamy. Taki samy system tylko zamiast najbardzej wykształconych do parlamentu trafiają manipulanci. Czy to jest normalne?
3 Ja mówię o konkurencji tako państwo po prostu nie będzie konkurentnozdolnym w porównywaniu do innych państw. Tu mowa nie idzie o wspóprace.
Reply
Żeby zwalczyć demokratyczne/pseudo-demokratyczne oraz pseudo-monarchiczne kraje Europy, wystarczyło kilka tygodni.
Reply
Reply
Z drugiej strony, proste ludzie muszą wiedzieć że ich zdanie jest ważne, wtedy będą bardzej chętnie wspierali takie społeczeństwo, nie będą odczuwać do niego wrogości.
Reply
Reply
Jeśli krótko powiedzieć, uważam że kucharka nie powinna rządzić państwem, ale musi mieć prawo głosu. Jakoś tak:))
Reply
Reply
Po drugie:kiedy narod (profesorowie, studienci, rolniki, rabotniki i t d) wybierą takiego wspaniałego tymana, to niech on rządzi takim narodem.
parlament to jest organ przestawicielskej władzy, jego funkcyja przestawić wszystkich. Kiedy chcecie stworzyć coś inego - prosze bardzo.
Ale bardzo by nie chciał żeby wy popełnili błąd Raskolnikowa.
Reply
Reply
przeprarzam za ten przykry błąd "organ przestawicielskej władzy" oczewiście ustawodawczy.
ja chciał powiedzeć ze "posłowie są przedstawicielami Narodu"(konstytucja RP art. 104) i kiedy wy chcecie zemienić to na "przedstawicielami inteligencji" to w jaki sposób znalezdz tych "inteligentów"
Reply
Tak posłowie są przedstawicielami Narodu. Ale co przeszkadza tym przedstawicielam być wykształconymi.
Nie trzeba szukać intelegentów oni już istnieją treba prosto zrobić cenz wykształcenia. Co złego będzie w tym że w parlament bęndą trafiać ludzie umiejący pracować a nie tylko mówić jak jet obecnie.
Reply
Leave a comment