Iron Man 2 short review
Byłam, widziałam, krótka recenzja za cutem. Starty własne: kołpak, sztuk 1.
Was in the cinema, watched, a short review behind the cut. Personal loss: a hubcap, 1.
Trochę obawiałam się jak wypadnie ten sequel, ale ostatecznie wyszło całkiem nieźle. Najlepsze w tych filmach jest to, że wcale nie trzymają się kurczowo pierwowzoru, a jednak efekt końcowy może podobać się i tym, którzy czytają komiksy, i tym, którzy ich nie znają. Ci pierwsi mają oczywiście nieco więcej frajdy, bo dostrzegają liczne "mrugnięcia okiem" do widza (choćby sposób wykorzystania przez Tony'ego tarczy Kapitana Ameryki XD).
"Iron Man 2" pozostaje przede wszystkim dobrym kinem rozrywkowym. Sporo humoru sytuacyjnego i dobre dialogi. Trochę tutaj wszystkiego więcej niż w jedynce: więcej efektów, więcej walki, więcej łubu-dubu, ale na szczęście dalej jest sporo o Tonym Starku. Nie uwłaczając blaszakowi, to Tony Stark jest znacznie ciekawszą postacią niż Iron Man. W przeciwieństwie do większości superbohaterów nie ukrywa swojej sekretnej tożsamości, co całą opowieść kieruje na zupełnie inne tory. Parafrazując: twórcy "Iron Mana", idźcie dalej tą drogą.
Do obsady nie mam zastrzeżeń. Downey znakomity. On po prostu jest Tony'm Starkiem równie mocno jak nie był Sherlockiem Holmesem. Moim zdaniem Don Cheadle wypada lepiej niż Terrence Howard w roli Rhody'ego. Cieszę się, że pojawia się War Mashine (z Iron Manem tworzą świetny duet). Źli złoczyńcy w zasadzie nie mają wiele wspólnego z ich pierwowzorami, ale tak naprawdę dużo zyskali.
Jeżeli wybieracie się do kina zostańcie do końca. Jest scenka po napisach.
Btw. mimo wszystko filmu "Avengers" dalej sobie nie wyobrażam...
I was a bit doubtifull about this sequel but it tured out that it was quite nice. The best thing in those movies is that despite the fact that they are not 100% faithfull to the original they can be liked both by those who read comics and by those who don't. Well, fans will of course notice some intersting details (love how Tony's used Captain's America shield XD).
Iron Man is a good entertainment. Good gas, good dialogues. There is a bit more everything than in the first part. More fights, more special effects, but fortunately there is also something about Tony Stark. And he is much more interesting hero than Iron Man (no offense for the Shellhead). On the contrary to the most superhero he doesn't keep his identity in secret. The makers of the movie have more possibilities and they are using them well. Hope they will continue this.
Liked the cast. Downey was great. He is Tony Stark, no doubt about this, as much as he was not Sherlock Holmes. I think that Don Cheadle as Rhodey is better than Terrence Howard. Liked the fact that War Mashine had a chance to appear. They make a good duo with Iron Man. The bad guys don't have too much in common with they original selves but in fact it's much better for them.
If you are going to watch the movie in a cinema stay to the very end. There is a short scene after the titles.
Btw. I still can't imagine how the Avangers will turn out...
Was in the cinema, watched, a short review behind the cut. Personal loss: a hubcap, 1.
Trochę obawiałam się jak wypadnie ten sequel, ale ostatecznie wyszło całkiem nieźle. Najlepsze w tych filmach jest to, że wcale nie trzymają się kurczowo pierwowzoru, a jednak efekt końcowy może podobać się i tym, którzy czytają komiksy, i tym, którzy ich nie znają. Ci pierwsi mają oczywiście nieco więcej frajdy, bo dostrzegają liczne "mrugnięcia okiem" do widza (choćby sposób wykorzystania przez Tony'ego tarczy Kapitana Ameryki XD).
"Iron Man 2" pozostaje przede wszystkim dobrym kinem rozrywkowym. Sporo humoru sytuacyjnego i dobre dialogi. Trochę tutaj wszystkiego więcej niż w jedynce: więcej efektów, więcej walki, więcej łubu-dubu, ale na szczęście dalej jest sporo o Tonym Starku. Nie uwłaczając blaszakowi, to Tony Stark jest znacznie ciekawszą postacią niż Iron Man. W przeciwieństwie do większości superbohaterów nie ukrywa swojej sekretnej tożsamości, co całą opowieść kieruje na zupełnie inne tory. Parafrazując: twórcy "Iron Mana", idźcie dalej tą drogą.
Do obsady nie mam zastrzeżeń. Downey znakomity. On po prostu jest Tony'm Starkiem równie mocno jak nie był Sherlockiem Holmesem. Moim zdaniem Don Cheadle wypada lepiej niż Terrence Howard w roli Rhody'ego. Cieszę się, że pojawia się War Mashine (z Iron Manem tworzą świetny duet). Źli złoczyńcy w zasadzie nie mają wiele wspólnego z ich pierwowzorami, ale tak naprawdę dużo zyskali.
Jeżeli wybieracie się do kina zostańcie do końca. Jest scenka po napisach.
Btw. mimo wszystko filmu "Avengers" dalej sobie nie wyobrażam...
I was a bit doubtifull about this sequel but it tured out that it was quite nice. The best thing in those movies is that despite the fact that they are not 100% faithfull to the original they can be liked both by those who read comics and by those who don't. Well, fans will of course notice some intersting details (love how Tony's used Captain's America shield XD).
Iron Man is a good entertainment. Good gas, good dialogues. There is a bit more everything than in the first part. More fights, more special effects, but fortunately there is also something about Tony Stark. And he is much more interesting hero than Iron Man (no offense for the Shellhead). On the contrary to the most superhero he doesn't keep his identity in secret. The makers of the movie have more possibilities and they are using them well. Hope they will continue this.
Liked the cast. Downey was great. He is Tony Stark, no doubt about this, as much as he was not Sherlock Holmes. I think that Don Cheadle as Rhodey is better than Terrence Howard. Liked the fact that War Mashine had a chance to appear. They make a good duo with Iron Man. The bad guys don't have too much in common with they original selves but in fact it's much better for them.
If you are going to watch the movie in a cinema stay to the very end. There is a short scene after the titles.
Btw. I still can't imagine how the Avangers will turn out...