Dec 11, 2010 23:41
Nastrój mam wciąż taki sam, niezmienny. No może oprócz momentu kiedy wyplułam mleko na lodówkowe drzwi. Wszystko przez psa, który w ciemności pojawił się nie wiadomo skąd i znienacka polizał mnie po łydce. Dostałam palpitacji serca, a pite mleczko niestety znalazło się na lodówce.
...
Szkoda gadać.
debil,
narzekacz