Krytyka rządzących - tak, ale bez przesady. Wyroki za "Donald matole"
Joanna Klimowicz
14.03.2013
Protestować można, a nawet trzeba, ale w sposób zgodny z obowiązującym prawem - tak sędzia uzasadniał wyrok skazujący na grzywny część kibiców obwinionych o obrazę konstytucyjnych organów Rzeczypospolitej. Pod adresem premiera skandowali: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole".
Wyrok wobec 29 osób - w większości młodych mężczyzn, ale są wśród nich i dwie dziewczyny - został ogłoszony w czwartek w Sądzie Rejonowym w
Białymstoku. Cześć została uniewinniona, postępowanie wobec części umorzono, a części - przypisano winę i ukarano. Sędzia dokładnie przeanalizował zapisy policyjnego monitoringu i doszedł do wniosku, że kibice pełnili w zgromadzeniu różne role.
Pikieta pod urzędem
17 maja 2011 r. pod
urzędem wojewódzkim w Białymstoku protestowali oni przeciwko decyzji policji, pod naciskami której władze Jagiellonii zamknęły jedną z trybun stadionu. Dla fanów decyzja była bolesna, bo nie mogli wejść na ostatnie mecze kończące sezon rozgrywek. Na pikietę, której nigdzie nie zgłaszali, wściekli kibice przynieśli transparenty z różnymi hasłami, np.: "Możecie nam zamknąć stadiony, lecz nigdy nie zamkniecie nam ust" oraz "Zamknijcie jeszcze dyskoteki, galerie i szkoły. Niech nie będzie niczego". Potem zaczęli skandować m.in. "Donald, matole, twój rząd obalą kibole".