Zestaw rakietowy GROM.
Milionowy kontrakt. Rakiety ze Skarżyska w siłach zbrojnych Peru
Marcin Sztandera 2012-03-17, ostatnia aktualizacja 2012-03-17 00:05:31.0
Eksportowy sukces Grupy Bumar w Peru. Do Ameryki Południowej trafi co najmniej 250 rakiet przeciwlotniczych Grom i sześć samobieżnych zestawów rakietowych Poprad. Polacy wspólnie z USA i Izraelem wygrali wart 140 mln dolarów przetarg.
O zwycięstwie w przetargu na "System Obrony Przeciwlotniczej krótkiego i średniego zasięgu dla Sił Powietrznych Republiki Peru" poinformowała Monika Koniecko, rzecznik prasowy Grupy Bumar, w skład której wchodzi m.in. Bumar Amunicja, firma stworzona w oparciu o ZM Mesko. - Wstępne zapytanie zamawiającego zostało wystosowane do przeszło 20 przedsiębiorstw z całego świata. Do przetargu stanęli Chińczycy oraz rosyjski Rosoboronexport. Bumar zaoferował swoje produkty wspólnie z izraelskim Rafaelem i amerykańskim Northrop Grumman Corp. w ramach Konsorcjum TRIAD. I komisja przetargowa poinformowała o wyborze właśnie tej oferty, która spełniła wszystkie wymagania techniczne oraz finansowe - informuje Koniecko.
Z oficjalnych informacji wynika, że Grupa Bumar dostarczy do systemu 150 przenośnych zestawów przeciwlotniczych Grom produkowanych przez zakłady w Skarżysku-Kamiennej. Nie zdradzono jednak, ile rakiet przypadnie na jeden zestaw.
Do Peru ma też trafić sześć przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad produkcji warszawskich zakładów Bumar Elektronika. To samobieżna wyrzutnia czterech rakiet Grom, wyposażona m.in. w kamerą termiczną i dalmierz laserowy zamontowane na podwoziu samochodu terenowego Żubr z AZM Kutno. Z oficjalnego komunikatu wynika, że razem z Popradami dostarczone zostanie kolejne 96 rakiet przeciwlotniczych Grom ze Skarżyska. I Gromy, i Poprad są już na uzbrojeniu Wojska Polskiego.
Sprzęt będzie w Peru częścią systemu przeciwlotniczego bardzo krótkiego zasięgu. Za pozostałe elementy odpowiadają partnerzy konsorcjum. Amerykańska firma Northrop Grumman dostarczy trzy radary wczesnego ostrzegania AN/TPS-78 o zasięgu 450 kilometrów, a izraelczycy z Rafaele baterie rakiet krótkiego i średniego zasięgu - Spyder SR i Python 5 Derby.
- Udział w tym przedsięwzięciu otwiera nam możliwości działania w innych projektach z dziedziny dostaw uzbrojenia. Mamy zamiar jak najlepiej wykorzystać naszą obecność na rynku peruwiańskim - zapowiada Edward E. Nowak, prezes grupy Bumar.
Firma oficjalnie nie zdradza jaka przypadnie jej część wartego ok. 140 mln dolarów kontraktu. Nieoficjalnie mówi się jednak, że polskie firmy dostaną ok. 30 mln dolarów, z czego większość trafi do Skarżyska.
System ma być dostarczony peruwiańskim siłom zbrojnym maksymalnie w dwa lata od podpisania kontraktu. - Trzeba się cieszyć, że konsorcjum współtworzone przez grupę Bumar wygrało przetarg, ale trzeba pamiętać, że do podpisania umowy jest jeszcze daleko. Byłoby bardzo dobrze jeśli udałoby to sfinalizować w kilka miesięcy. Bo najtrudniejsze są negocjacje warunków realizacji, a szczególnie finansów - zauważa Andrzej Kinski, redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej". Dodaje, że sam kontrakt nie należy do największych, ale jest na pewno ważny dla polskiej strony. - To szansa wejścia na rynek, na którym od lat nie odnosiliśmy sukcesów. Tym bardziej, że Peru na pewno nie jest partnerem skłonnym do wyrzucania pieniędzy w błoto - podkreśla.
Dotychczas produkowane w Skarżysku rakiety Grom o zasięgu 5,5 km udało się wyeksportować do Gruzji - sprzedano tam 30 wyrzutni i 100 rakiet, które zostały użyte podczas konfliktu z Rosją. Kolejnym odbiorcom była Indonezja, do której udało się sprzedać m.in. dwa zestawy przeciwlotnicze Cobra uzbrojone w Gromy.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.biz -
http://wyborcza.biz/biznes/0,0.html © Agora SA