Hitler dowiaduje się , że Polacy nie chcą przyjąć do siebie imigrantów

[clickkey]

Click to view

Comments

[beleg11]

Jak się z tobą zgadzam odnośnie Nowoczesnej.pl Ostatnio przeczytałem o niej fajny artykuł w Newsweek'u, chyba zagłosuję na nią. Jednak moim zdaniem, twój optymizm, dotyczący tego, że 'Polska na pewno poradzi siebie z nową napaścią', którą jest PiS, nie ma podstawy. Ta Polska, która radziła sobie z zaborami, z komuną, z hitlerowcami, niestety, już nie istnieje. Za ostatnie 25 lat społeczeństwo nasyciło się dobrobytem, ludzi najbardziej aktywny i inteligentni wyjechali na Zachód, w kraju została niewielka warstwa inteligencji, a rządzi przeciętność. To nic dziwnego, w większości krajów świata dzieje się tak samo - demokracją, to oczywiście rządu demosu, to znaczy ludu. Jednak, ta cienka warstwa inteligencji w innych krajach często potrafi narzucić swoje zdanie o poważnych zagadnieniach teraźniejszości większości społeczeństwa. W Polsce (w Rosji też) dzieję się coś innego - przeciętny Kowalski czuję się najmądrzejszym od wszystkich, a nikt jego z tego błędu nie wyprowadza, politycy wręcz grają unfair - starają się ugodzić Kowalskiemu w jego samych obrzydliwych żądaniach. Bardzo złym pomocnikiem stała dla Polski, moim zdaniem, zła polityka państwa w sprawie dostępu do wyższego wykształcenia - mogę porównywać tą dostępność w Rosji a w Polsce - i wszystko wskazuję na to, że Polska tutaj, niestety, jest daleko wstecz. A przecież to działa - popatrz na kraje Skandynawskie, gdzie większość społeczeństwa ma dyplom.
Co dotyczy Węgier, nie mówię o ich gospodarce. Mówię o tym że zamieniają się w nazistów. Jeżeli nie zmienią polityki, to Europa odwróci do nich plecami, nie dostaną więcej poparcia itp. Tak samo może stać sie z Polska, w którą będzie rządzić PiS. Nie wiem, czy może Unia zrezygnować z wydania Polsce tych środków, już przeznaczonych na lata 2015-2020, jednak, jeżeli PiS będzie wypowiadać konsekwentnie i uporać w swojej herezji, to nic więcej Polska już nie otrzyma, a ta życzliwość Unii, którą teraz traktujemy jak coś nam należącego, może się przepaść.