Stały Internet i kilka innych czynników spowodowały, że mam w planach oglądanie większej ilości filmów. Głównie dlatego, że ja bardzo rzadko oglądam filmy, a jeśli już to najchętniej powtórki. (Co da się zauważyć też po tym, co ściągałam sobie na dysk w pierwszym porywie radości: Die Hard i Due Date, oba już obejrzane i wielce kochane.) W ciągu
(
Read more... )