"Maska Arlekina"

Apr 23, 2007 22:06

Mroczniejsza i cięższa od pozostałych.
Jakby autorka uznała, ze im bliższa czasowo tajemnica tym bardziej musi być lepka i trudna.

Nadal dobra książka, nadal szukamy rozwiązań zagadek z przeszłości, która nie zupełnie okazuje sie taka jak być miała... nadal pozostają wątki nierozwiązane.

A jednak z tej części bohaterka (a wraz z nią autorka i ja) nie wychodzi już tak zwycięska. Jakby historia była niedokończona.
Tajemnica wyjaśniona, ale nie "przeżyta" i nie przemyślana. W rezultacie pozostaje tajemnicą jakie ma konsekwencje...

Klamra w tym tomie identyczna jak w dwóch pozostałych tym razem nie taka "smaczna", bohaterka mogła ja przewidzieć jak w części pierwszej, a świadomie nie dostrzegła, za to jak w części drugiej mimo pozornej zgody na zdarzenie pozostaje z nim nie pogodzona.

Zetknęłam się też z argumentem, że erotyka jest w tej części jakby "brudniejsza", mniej przyjemna. Cóż, w mim odczuciu tak jest, ale najzupełniej wynika z tresci.

Już nie jestem taka pewna czy poleciłabym ten tom.
Previous post Next post
Up